Dodany: 22.04.2013
|
Autor: sowa
"Trafiały się takie dni, dni szare i dżdżyste, gdy brooklyńskie ulice godne były fotografii - każde okno obiektywem leiki, ziarniste, nieruchome obrazy. Braliśmy kredki i arkusze papieru i rysowaliśmy jak opętani, dzieci rodem z piekła, aż do późnej nocy, gdy wreszcie, wyczerpani, padaliśmy do łóżka. Leżeliśmy w swoich objęciach, ciągle nieporadni, ale szczęśliwi, zdyszani obsypywaliśmy się pocałunkami do snu. Poznałam Roberta jako nieśmiałego i milkliwego chłopca. Lubił być prowadzony za rękę, lubił całym sercem wkraczać w nowe światy. Był męski i opiekuńczy, choć zarazem kobiecy i uległy. Dbały o strój i wygląd, przy pracy potrafił narobić straszliwego bałaganu. Jego świat był samotny i niebezpieczny, z przeczuciem wolności, ekstazy i wyswobodzenia".
Patti Smith (ur. w 1946 w Chicago) jest pisarką, poetką, wokalistką i artystka wizualną, jedną z najważniejszych kobiet w historii rocka. Zdobyła uznanie w latach siedemdziesiątych dzięki pionierskiemu łączeniu poezji i muzyki. Jej pamiętną płytę "Horses", ze słynnym zdjęciem wykonanym przez Roberta Mapplethorpe'a, okrzyknięto jedna ze stu najważniejszych płyt wszech czasów. Patti Smith jest także autorką wielu książek, m.in. "Woolgathering" (polski przekład ukaże się nakładem Wydawnictwa Czarne w 2014 roku), :The Coral Sea", "Auguries of Innocence", "Witt", "Babel". Książka "Poniedziałkowe dzieci" została nagrodzona National Book Award. Znalazła się także w finale wielu innych nagród literackich (m.in. Los Angeles Times Book Prize oraz National Book Critics Award). Przez 37 tygodni utrzymywała się na liście bestsellerów "New York Timesa".
"W »Poniedziałkowych dzieciach« Patti Smith, matka chrzestna punk rocka, niejednego zaskoczy: pisze bowiem list miłosny, który jest nie tylko pożegnaniem kochanka i przyjaciela, ale też intrygującym, bo bardzo osobistym obrazem zmierzchu lat sześćdziesiątych, jednej z najbarwniejszych epok minionego stulecia, z ich idealizmem, naiwnością i często straceńczym szaleństwem.
W scenerii, którą tworzą opanowane przez bohemę hotele czy undergroundowe kluby, toczy się tu nowojorska odyseja dwojga zbuntowanych i utalentowanych młodych ludzi, tytułowych »dzieci«, które, jak bohater »Buszującego w zbożu«, nie godzą się na dorosłość".
Jerzy Jarniewicz
"Wyznawców Patti Smith i Roberta Mapplethorpe'a nie ma co namawiać na tę książkę. Czekają na nią od dawna. Ci zaś, którzy słyszą o tej dwójce po raz pierwszy, mają szansę się zrehabilitować. W nagrodę dostaną takie zdanie: »Jesus died for somebody's sins, but not mine«. Pierwszy raz usłyszałem ten tekst w połowie lat osiemdziesiątych, w czasach »mszy za Ojczyznę«. Brzmiały grzesznie i kusząco.
To książka o wielkiej miłości i o tym, że słowa »nie rozdzielimy się« mają większą siłę od słów »miłość do grobowej deski«. O tym, jaka jest cena niezależności autorskiej, i o tym, że ostre celebryckie światło lubi być bardzo kontrastowe".
Mikołaj Grynberg
[Wydawnictwo Czarne, 2012]