Autor: adas
Data dodania: 27.07.2016 22:26
Gdyby spotkało mnie jakieś cudaczne zawirowanie czasu i miałbym okazję przeczytać Dygot w roku 2009, może nawet 2011, to pewnie byłbym zachwycony, i raczej nie ustrzegłbym się przed pokusą podzielenia się entuzjazmem tutaj, ale niestety mamy rok 2016, powieść jest z 2015 i choć istnieje ryzyko, że zanim skończę ten akapit zostanę zasłużonym numerologiem, to muszę ogłosić: w tej chwili "Dygot" już nie robi wielkiego wrażenia.
Już, bo - wydaje mi się - rynek jest nasycony. "Dygot" to bardzo z...