Autor: dot59
Data dodania: 30.09.2022 22:23
Krótkie notatki z wrześniowych lektur, na których pełne recenzje nie starczyło mi napędu:
Od oddechu do oddechu: Najpiękniejsze wiersze i piosenki (5)
Połowa tego zbioru to podróż sentymentalna w lata dzieciństwa i młodości, kiedy się słyszało piosenki, rejestrując tylko osoby wykonawców, a zwykle nie wgłębiając się w to, kto jest autorem słów. Bo nawet, jeśli się tekst ogromnie podobał, to się go spisywało ze słuchu, nie było innej możliwości – nie to, co dziś, kiedy praktycznie każdy utwór...