Dodany: 06.03.2007
|
Autor: bonanza
W naszym kraju słowo Kaukaz powszechnie kojarzy się ze słowem Czeczenia. A więc cóż, jeszcze jedna książka o Czeczenii? Bardzo trudno, opowiadając o sześciu miesiącach spędzonych w niewoli czeczeńskiej, na froncie, w sercu wojny, nie pisać o Czeczenii. A jednak nie jest to książka o Czeczenii, nie jest to książka o konflikcie rosyjsko-czeczeńskim, jest to zbiór faktów, zdarzeń, w których uczestniczyłam na Kaukazie. To, że wbrew własnej woli zostałam tam w 1999 roku porwana i uwięziona, że znalazłam się w środku działań wojennych i że następnie wróciłam na Kaukaz, do Dagestanu, należy traktować jedynie jako mój los, a nie wybór. Ten właśnie los zadecydował, abym z bliska przyjrzała się Kaukazowi z jego złej i dobrej strony, poczuła na własnej skórze jego okrucieństwo i serdeczność.
Przekazana Państwu książka składa się z dwóch części - pierwszej, moich pamiętników z okresu porwania, pisanych w trakcie niewoli, gdy przyglądałam się Kaukazowi przez kraty, oraz drugiej, kiedy z własnej woli przyjechałam tam w roku 2003, aby poznać jego oblicze niezniekształcone potwornościami przemocy.
Część opowiadająca o Kaukazie, który poznałam w roku 2003 ma charakter bardziej radosny. Kaukaz ze swoją kulturą, przyrodą, zwyczajami, a przede wszystkim ludźmi zauroczył mnie. Nie patrzmy, proszę, na świat Islamu wyłącznie przez pryzmat terroryzmu, z którym sama zetknęłam się tak bardzo boleśnie. Kaukaz to wspaniały rejon świata - tajemniczy, pełen kontrastów, głęboko zakorzenionej specyficznej kultury - aby go osądzić, należy najpierw poznać.
Zofia Fischer
[Wydawnictwo Werset, 2007]