Teksty i komentarze

[*]

Kanadyjski dziennik "The Globe and Mail" we wtorek, 14 maja poinformował o śmierci Munro Alice , laureatki Nagrody Nobla  w dziedzinie literatury za 2013 rok. Urodzona 10 lipca 1931 r. w Wingham w Ontario Munro w swojej twórczości skupiała się na historiach o pozornie zwyczajnych ludzi, najczęściej kobiet, żyjących w małych miasteczkach Kanady. Pierwsze zbiory zaczęła pisać, gdy jej małe córki spały —...

Kochałam jej pisanie. *)

O... wprawdzie już od pewnego czasu nie pisała, ale i tak szkoda... [*]

1. Ten dom jest mój 2. Kanon w odwróceniu 3. Żywoty niepospolitych kobiet polskiego baroku

Tymczasem dziś zmarła w wieku 92 lat Munro Alice

1. Ten dom jest mój 2. Czara wyroczni 3. Służące do wszystkiego

1. Libra 2. Czara wyroczni 3. Konsul honorowy

1. Regenesis: Jak wyżywić świat nie pożerając planety 2. Centennial 3. Libra

1. Życie miłosne 2. Umowa o szczęście 3. Ten dom jest mój

W zestawieniu zabrakło jednej z poleconych przeze mnie książek - Nowy dowód.

1. Flagi pokrył kurz 2. Centennial

1. Trylogia nowojorska 2. Kanon w odwróceniu 3. HHhH: Zamach na kata Pragi

1. Ten dom jest mój 2. Centennial 3. Regenesis: Jak wyżywić świat nie pożerając planety

1. Centennial 2. Umowa o szczęście 3. Kanon w odwróceniu

1. Flagi pokrył kurz 2. Trylogia nowojorska 3. Umowa o szczęście

Nie mogłem zagłosować na Życie miłosne, bo już czytałem - ale jest to powieść, która "zostawia ślad" po przeczytaniu ...

1. Centennial 2. Ten dom jest mój 3. Trylogia nowojorska

Dzięki za wszystkie propozycje - można już głosować: Zagłosuj na polecankę maja!

Polecacie i wybieracie! Czas na głosowanie w zabawie "Czytamy i polecamy" na książkową rekomendację maja. Sprawdźcie wszystkie propozycje. W drugim etapie zabawy "Czytamy i polecamy!" każdy BiblioNETkowicz może zagłosować na trzy książki, których nie zna, a które chciałby przeczytać w najbliższym czasie (co oznacza, że nie można głosować na swoje i przeczytane propozycje). Tak jak w przypadku gło...

Dobrze, w takim razie już mam w głowie książkę, którą polecę w przyszłym miesiącu :)

A to: Masters of Doom: O dwóch takich, co stworzyli imperium i zmienili popkulturę (od razu mówię, że nawet nie staram sie odróżnić dwóch równoległych polecań miesięcznych, bo niczym istotnym się dla mnie nie różnią). A tłumaczenie, że się nie ma czasu, nie jest głupie, lecz bardzo mądre: trzeba wybierać to, co istotne.

Miły Niedźwiedziu, nie zrobiłaś niczego, co trzeba by wybaczać :) Podsumuję krótko dyskusję jaka się wywiązała na temat polecanych książek. Napisałaś, że ostatnio nie przeczytałaś niczego, co byłoby szczególnie godne uwagi, a nie byłoby powszechnie znane. Ale przecież (wspomniał o tym wwwojtus) nigdzie nie jest napisane, że mamy polecać tylko to co ostatnio przeczytaliśmy. I tylko nowości. Na pewno każdy ma swoje ulubione, cenione przez siebie...

Jednak wywołałaś kilka osób do "tablicy" :D :D Super! Jest to świetna zabawa, sam czytam wybiórczo polecone utwory, czasem są w moim guście, czasem nie. Z tą nieumiejętnością uzasadnienia również mam problem. Uważam, że wychodzi mi bardzo drętwo i mizernie. Czasem zwyczajnie przeczytane przeze mnie książki nie kwalifikuję do polecenia innym. Ale ja czytam 3/4 książki miesięcznie, niedużo.

Poczułam się przekonana ;)

A jest taka zasada, że książka ma być przeczytana niedawno? Ja zawsze polecam coś z przeczytanych (lub blisko końca), ale czasem już jakiś dłuższy czas temu, bo wydaje mi się, że wciąż warto.

Ja mam tak samo ze Stasiukiem - nie czytałem żadnej jego książki - więc polecenie "od czego warto zacząć", byłoby dla mnie bardzo cenną wskazówką ...

Saga rodu Forsyte'ów ? Właśnie czytam, skończyłam trzeci tom, a matką chrzestną mojego wyboru jest dot59 i misiak297 (recenzje). O Stasiuku oczywiście dużo słyszałam, czytałam wywiady, ale książki dotąd żadnej. Nie zawsze to jest oczywiste, czasami dzięki poleceniom można skutecznie zwalczać swoje uprzedzenia.

Hmm ... dałaś mi przyczynek do zastanowienia, bo ja nigdy na to nie patrzę . Oczywiscie pomijam pozycje tak oczywiste jak: Mistrz i Małgorzata czy Lalka - obie zresztą są lekturami szkolnymi, a z tą drugą mam pewne kłopoty i od czasów szkolnych już do niej nie powróciłem (stąd i brak oceny), ale łudzę się nadzieją, że zawsze znajdzie się ktoś (czasami nowy biblioNetkowicz), kto nie czytał jeszcze czegość "powszechnie znanego" i moja wzmianka mu...

Ale klasykę też można polecać ;) A Stasiuka też nie każdy zna - ja na przykład nie czytałam żadnej jego książki. A czytam bardzo dużo. I bardzo różne książki - w większości raczej starsze niż najnowsze wydawnicze objawienia ;)