Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ogromnie lubię felietony Michała Rusinka, najbardziej te na tematy czysto lingwistyczne, najmniej – polityczne (nie dlatego, żeby autor gorzej sobie w tym obszarze radził, tylko dlatego, że ja sama od polityki stronię, jak mogę). Z podróżniczymi do tej pory nie miałam do czynienia, więc tym chętniej sięgnęłam po ich całkiem obszerny zbiorek, kuszący już samą grafiką okładkową, której poszczególne elementy nawiązują do tematyki bliższych lub dalsz...
Bolano był bardzo nietypowym pisarzem. Nie wiem, czy miałaś styczność jakąś już, ale tacy "Dzicy detektywi", czy "2666" to są pozycje, które niejednego zniechęciły, przygniotły, czy nawet zniesmaczyły. To są powieści o tyle nietypowe, że brak tam spójnej linii fabularnej, nie ma typowej dla większości powieści konstrukcji (może nawet są kontestacyjne). "2666" choć niby jest kryminałem/thrillerem, to napisane jest jak reportaż, a właściwie zbiór ...
Powieści „Pasażer” oraz „Stella Maris” powinno się czytać w duecie. Pierwszą z nich mam już za sobą. Jak napisałam w swojej recenzji, nie okazała się ona powieścią akcji, lecz thrillerem egzystencjalnym. Przyszła pora na „Stellę Maris”. Powieść intrygowała mnie, bo jej bohaterką jest najciekawsza moim zdaniem postać z „Pasażera”, czyli Alicia. Zmagająca się z poważnymi problemami psychicznymi genialna matematyczna i muzyczka. Córka współtwórcy b...
Nawet lubiane gatunki literackie potrafią się człowiekowi znudzić czy doprowadzić do swego rodzaju przesytu. Jedynym, którego nigdy nie miałam i nie mam dość, jest literatura przyrodnicza, wszystko jedno, czy to będą fabularyzowane opowieści z życia zwierząt (nie szkodzi, że na ogół przeznaczone dla dzieci; ważne, by zawierały wystarczająco dużo realnej wiedzy), czy zbiory ciekawostek, czy usystematyzowane wykłady z botaniki lub zoologii, byle ty...
A teraz?
Polowałam na tę książkę w bibliotece od pół roku, bo natrafiwszy gdzieś na jej fragment, przypomniałam sobie, że z reportażami autora zetknęłam się już kiedyś w „Dużym Formacie”, a sam tytuł, sugerujący, że będzie poświęcona głównie kulturze i bezpieczeństwu ruchu drogowego, dotyczył zagadnienia od dawna mnie interesującego. „Wszyscy tak jeżdżą”, słyszę, gdy narzekam na kierowców, którzy na peryferyjnym, ślepo zakończonym i prowadzącym wyłącznie ...
Proza poetycka, w odróżnieniu od tej "bardziej" literackiej. Może w przypadku autora ma to szczególne zastosowanie, ale to domniemanie - nie znam jego twórczości.
Ale jest w ogóle jakaś proza nieliteracka?
To nie jest okładka tego tomu :)
U Bolano literacka proza nie jest taka oczywista. ;-)
"... stuprocentowo literacka proza." Co to niby znaczy?
"Mam dobrą i złą wiadomość. Dobra jest taka, że istnieje życie (albo coś podobnego) po życiu. Zła jest taka, że Jean-Claude Villeneuve jest nekrofilem. Śmierć dopadła mnie w paryskiej dyskotece o czwartej nad ranem. Lekarz mnie ostrzegał, ale pewne rzeczy są silniejsze niż rozsądek. Błędnie zakładałem (i do dziś tego żałuję), że taniec i picie nie stanowią najgroźniejszych z moich namiętności. (...) Niedawno się rozwiodłem i miałem trzydzieśc...
Roberto Bolaño (1953-2003), chilijski poeta i prozaik, jeden z najpopularniejszych pisarzy latynoamerykańskich swojego pokolenia. Dzieciństwo spędził w Chile, młodość w Meksyku, a od 1986 po latach tułaczki po Ameryce Łacińskiej, północnej Afryce i Europie, osiadł w Blanes, na katalońskiej Costa Brava. W 1998 jego powieść "Dzicy detektywi" wygrała jeden z najważniejszych hiszpańskich konkursów literackich - Premio Herralde. Została wyróżniona ta...
"Sytuacja była, w pewnym sensie, interesująca i godna wnikliwego przyjrzenia się, chociaż w tamtym okresie interesowało mnie tylko jedno - Nuria Martí. Co mnie obchodziło, że Rosquelles był bardzo zdenerwowany i że toczył pianę z pyska. Cała sprawa, nader oryginalny trójkąt, mogła być całkiem zabawna, jednak śmierć zabawna nie jest. Teraz wydaje mi się, że przez wszystkie te lata, które spędziłem w Z, przygotowywałem się na odnalezienie trupa..."...
Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komunistycznego pochodzenia gruzińskiego, szefa NKWD, bezpośrednio odpowiedzialnego za mord polskich oficerów w Katyniu i wiele innych zbrodni. Te akurat fakty nie ulegają najmniejszej wątpliwości, natomiast dopiero po odtajnieniu dokumentów ZSRR, już po rozpadzie tego kraju, okazało się, że Beria był r...
Trochę dziwnie napisana książka. Niby reportaż, ale "z tezą". Po lekturze można pozostać z wrażeniem, że właściwie jest to zupełnie normalny kraj.
Ja taki lubię, ale wiem, że trochę się różnimy gustami :-).
Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. Anegdota mogłaby nie być w pełni zrozumiała i miałaby się nijak do oceny książki. Ośrodek naukowy we Lwowie, to, rzecz jasna, nie tylko Stefan Banach, do ważniejszych postaci należeli: Wacław Sierpiński, Hugo Steinhaus, Stanisław Mazur, Stanisław Ulam, który w Los Alamos pracował nad Projektem Ma...
Kochana Dot, Twoja recenzja zrobiła na mnie większe wrażenie, niż sama książka. Mnie ten język, jego poetyckość, po prostu nie przekonały.
Libby zarządza fundacją charytatywną, która wspiera kobiety znajdujące się w ciężkiej sytuacji i pomagam im w podjęciu pracy. Pewnego zwyczajnego dnia otrzymuje telefon od córki, która informuje ją, że przyszła policja i chcą z nią rozmawiać na temat jej ojca. Gdy tylko dojeżdża na miejsce, dowiaduje się, że jej ukochany tata jest podejrzany o nazistowskie zbrodnie wojenne. Wtedy jej świat legnie w gruzach. Nie może uwierzyć, że chodzi o jej ojca...
Chloe jest młodą dziewczyną, która wychowywała się w rodzinie zastępczej. Pewnego dnia otrzymuje telefon, że jej biologiczna matka właśnie urodziła dziecko i to właśnie ją podała jako pierwszą osobę do opieki nad noworodkiem. Dziewczyna nie chce dla swojej siostry takiego życia, jakie sama miała, dlatego też decyduje się zostać prawnym opiekunem nowonarodzonej istotki. Jednak jej sytuacja finansowa nie prezentuje się zbyt dobrze, toteż w ośrodku...
Oj tak. Sprzedajna i z talentem do handlu, innymi słowy.
Gdy równo przed stu laty na świat przyszedł Bułat Okudżawa, data jego urodzin nie miała w sobie żadnych szczególnych znaczeń. Także sam nowy przybysz wydawał się niemowlęciem jednym z tysiąca, może dlatego tylko nie całkiem zwykłym jak na małego moskwianina, że po kądzieli miał rodowód ormiański, a po mieczu gruziński. W dwie dekady później dziewiąty maja zyska nową tożsamość: stanie się Dniem Zwycięstwa, finałem wojny, na której młody Bułat nie ...
Jakieś „objawienia prywatne” wymieszane z cytatmi z ... Tolkiena.
Zając pisze o wszystkim i o niczym. Że Sykstus V budzi jego skojarzenia „z Jasiem Fasolą”, a gatunki biblijne są tak różnorodne „jak filmy Tarantino”. Z książkami Anny Świderkówny „Porozmawiajmy o Biblii” nawet nie ma co porównywać.
Podobnie „najlepiej sprzedająca się książka” brzmi dziwacznie.
Książka porusza poważne sprawy w sposób niezrozumiale mętny, przeskakuje od jakobinów do bolszewików i z powrotem bez ładu i składu, myli i daty i nazwy i co tylko zdoła. Odradzam. Znam lepsze, o ile można porównać, na przykład „Rozważania o wojnie domowej” Jasienicy.
Dokładnie. Mnóstwo twierdzeń wziętych z sufitu, np. jakoby Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela z 26 sierpnia 1789 była „wzorowaną na Konstytucji amerykańskiej i poprawkach do niej” (wzorowana mogła być na amerykańskiej Deklaracji Niepodległości z 4 lipca 1776, poprawki do Konstytucji uchwalone zostały 25 września 1789 w miesiąc po Deklaracji francuskiej). Konstytucję z 1793 nazywa „stalinowską” (bez wyjaśnienia czemu) „była to pierwsza konstyt...
Stefan Hertmans urodził się w 1951 roku w Gandawie. Jest jednym z najbardziej cenionych pisarzy języka niderlandzkiego. Napisał kilkanaście powieści, zbiorów opowiadań, esejów i wierszy, które często były nominowane do prestiżowych nagród literackich. Otrzymał między innymi Multatuli-prijs oraz F. Bordewijk-prijs. Jego najsłynniejsza powieść "Wojna i terpentyna" ukazała się w szesnastu krajach, a w samej Holandii miała dwadzieścia wydań oraz zdob...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)