Dodany: 02.04.2006 01:16|Autor: Nebril
Proste zakończenie? Polemizowałbym...
Jedna z lepszych, jeśli nie najlepsza część sagi. Zaskakujący początek, całość pełna, jak zwykle, bardziej lub mniej widocznych aluzji. Pokazanie nieświadomości niebezpieczeństwa związanego z mocą Ciri, genialne nawiązanie do trylogii Tolkiena: Tom Bombadil - Leśny Dziadek, nawiązanie do problemów współczesnego świata, spotkanie Ciri z psychopatycznym Vilgefortzem oraz z jedyną osobą, której panicznie się boi, zaskakujące zakończenie wielu wątków godne dobrego kryminału.
Bardzo ciekawe jest rozwinięcie akcji: do końca nie wiadomo, kto miał na nią wpływ a kto nie, pojawia się tu kilka paradoksów związanych z czasem. W kilku słowach: zapierająca dech w piersiach część sagi. Po raz kolejny Sapkowski ukazał, że bohaterowie nie są czarni lub biali, ale kolorowi, ludzcy, targani namiętnościami i sprzecznymi uczuciami. Zakończenie pozornie proste, jednak kto z osób, które przeczytały książkę, powie mi, co się stało z Yennefer i Geraltem i będzie pewien swojego zdania? Wiele pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi. Trzeba tylko poszukać głębiej, a nie zadowolić się kilkoma głównymi wątkami.
Co oznaczały sny z Ciri na czele armii jednorożców? Czy jest to przyszłość? A może przeszłość? Czy tak naprawdę losy Ciri były tylko wyśnione, czy może śniączka miała wpływ na los Ciri?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.