Dodany: 13.10.2016 19:03|Autor: mafia

Książki i okolice> Książki w ogóle

1 osoba poleca ten tekst.

Gwara w literaturze


O gwarach już kiedyś w Biblionetce było. Pozwolę sobie nieco wrócić do tematu gwar.

Spotykacie się czasem z książkami pisanymi gwarą lub w których gwara odgrywa dużą rolę? Czy lubicie takie książki i czy znacie jakieś warte polecenia?
Albo piosenki. Lubicie? Słuchacie? ;)
Wyświetleń: 4674
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 18
Użytkownik: Anna125 13.10.2016 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: O gwarach już kiedyś w Bi... | mafia
Na temat gwary niewiele mam do powiedzenia :(.
Za to świeżo jestem po czytaniu Fynf und cfancyś (Witkowski Michał (ur. 1975)) i pierwszych kilkanaście stron było dla mnie trudne, ponieważ nie znam niemieckiego i przebijałem się z niezadowoleniem, a właściwie omijałam niemieckie spolszczenia, zresztą podobnie trudno było potem z angielskimi. Książką się zachwyciłam lecz początek był trudny.
Pamiętam rownież pewien tekst kolegi pisany cudną śląską gwarą, sam tekst swoją drogą też był wspaniały, jednak niełatwo było za nim podążać. Pytanie, czy zawsze musi być łatwo:)? Wnioski: obydwa teksty wynagrodziły mi trudne początki :D lecz gdyby wszystkie teksty napisane były gwarą - oj.
Użytkownik: margines 13.10.2016 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: O gwarach już kiedyś w Bi... | mafia
W sumie dobrze, że przypomniałaś taki temat:)

Przyznam bez bicia, że gwarą pisanych rzeczy znam niewiele:(
Jedynie duet Gorzechowska Jadwiga i Kaczurbina Maria oraz (tu „jest moc”!) oraz Z legendą w góry (Jazowski Andrzej) o Janosiku.
Sprawdzając książki oznaczone tagiem gwary zauważyłem, że w moim schowku jest jeszcze Smak czerwcowego śniegu (Munoz Dorota)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 13.10.2016 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: O gwarach już kiedyś w Bi... | mafia
Bardzo lubię, wychodzę z założenia, że gwara dodaje autentyzmu tekstom fabularnym. Ponieważ większość życia spędziłam na Śląsku, trochę Górnym a trochę Cieszyńskim, chętnie czytam książki, w których spotykam się z gwarą z jednego lub drugiego regionu. Pod warunkiem, że ten, kto pisze, gwarę zna (a to wcale nie jest takie oczywiste; wyobrażenia ludzi z innych części kraju o tym, jak się mówi po śląsku, bywają nieco dziwne :-).
Moja ulubiona śląska lektura to Ondraszek (Morcinek Gustaw).
Lubię też gwarę podhalańską, obecną w takich książkach jak Księga Tatr (Kurek Jalu), Księga Tatr Wtóra (Kurek Jalu), Na Skalnym Podhalu (Przerwa-Tetmajer Kazimierz (Tetmajer Kazimierz)).
A z innych regionów Polski - Chłopi (Reymont Władysław (Reymont Władysław Stanisław; właśc. Rejment Stanisław Władysław)), Wesele (Wyspiański Stanisław) (tu co prawda tylko parę osób przemawia gwarą, ale jak uroczo!),
Konopielka (Redliński Edward).

Na piosenki muszę mieć nastrój, ale tak, lubię posłuchać, na przykład coś takiego:
https://www.youtube.com/watch?v=wgl_oMlaldk, https://www.youtube.com/watch?v=J4RCS7H7thY, albo https://www.youtube.com/watch?v=CfSBNwmd7MU, https://www.youtube.com/watch?v=fcAcB48hotg.
Użytkownik: Anna125 13.10.2016 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo lubię, wychodzę z ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Niesamowite youtube. Tak też kiedyś czytałam Konopielkę, pamięć zero, tylko odczucie, że było interesujace, inne.
Youtube, który zalinkowałaś boski. Pierwszy przez rytm, Toluś party, Dorka dorka - nie umiem nawet skomentować, rewelka! (zdjęcia i gwara), Golców lubię lecz tego nie znam, szczególnie "Wysel" - piękny tekst (nie znałam), drugi bardziej w konwencji. Dziękuję :DDD.
Ondraszka jeśli to Twoja ulubiona wrzucam do schowka do niezbędnych, chociaż na Morcinka reaguję dreszczem.
Użytkownik: mafia 14.10.2016 08:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Niesamowite youtube. Tak ... | Anna125
"Ondraszek" jest warty uwagi. Zastanawiam się czasem, czemu jest tak mało znany. :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 14.10.2016 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Niesamowite youtube. Tak ... | Anna125
"Ondraszek" to coś zupełnie innego niż lekturowy PRL-owski Morcinek - klimatem bardziej przypomina Morcinkowe bajki niż te depresyjno-realistyczne opowieści z prawdziwego życia. Odkryłam go ponownie po latach, czując doń dodatkowy sentyment z powodu uwzględnienia w nim mojego aktualnego miejsca zamieszkania :-).
A Golcowa ballada o Jaśku i Jezusicku to takie piękne podsumowanie filozofii życia podbeskidzkich górali!
Użytkownik: mafia 14.10.2016 08:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo lubię, wychodzę z ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Muszę się się przyznać, że "Księgę Tatr" mam od dawna w planach, ale nie mogę się zmobilizować. :)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 14.10.2016 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: O gwarach już kiedyś w Bi... | mafia
Są gwary i gwary :)

"Konopielkę" i "Skalne Podhale" już Dot wyżej wymieniła, ja dorzucę jeszcze:

Mury Hebronu (Stasiuk Andrzej) (gwara więzienna)
Żywoty pań swowolnych (Brantôme Pierre de Bourdeilles) (stylizacja staropolska)
Mechaniczna pomarańcza (wersja R) (Burgess Anthony (Burgess Wilson John Anthony)) i Nakręcana pomarańcza (wersja A) (Burgess Anthony (Burgess Wilson John Anthony))
Ślepe tory (Welsh Irvine) (ale tu wyczuwalne tylko w oryginale)

A co do piosenek, to ja bardzo lubię:

https://www.youtube.com/watch?v=H8RUuTSNBXo
Użytkownik: Anna125 14.10.2016 17:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Są gwary i gwary :) "K... | LouriOpiekun BiblioNETki
Gdzie znalazłeś? Muzyka obłędna, ta z linku, który wkleiłeś: Siklawa - jednego wiecora. Odnajduję w niej echa Ennio Morricone. Czy oni sami piszą muzykę? Kilka innych też posłuchałam - ciekawe. A głosy :).
Słowa rozumiem, co któreś niestety. Gwara :). Ale refren zrozumiałam: Duj, duj wolny duj. O Jędrusiu wygwizduj!
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 14.10.2016 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdzie znalazłeś? Muzyka o... | Anna125
Pierwszy raz słyszałem to w knajpie góralskiej w Ustroniu. Nie wiem, kto miał na nich wpływ :) A w refrenie jest raczej "Duj duj holny duj", bo potem jeszcze jest "łozweseloj holny wyetrze" ;)

Najłatwiej tekst znaleźć wpisując co trzeba w góglu, np.: "tekst siklawa jednego wiecora", a potem już nas nakieruje gdzie trzeba, choćby:

http://www.tekstowo.pl/piosenka,siklawa,jednego_wi​ecora.html

Ogólnie dziś jest dużo łatwiej niż za czasów naszych rodziców - mnóstwo piosenek znalazłem tylko dzięki wsłuchaniu się w tekst, a potem zapytaniu wujka google :)
Użytkownik: Anna125 14.10.2016 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszy raz słyszałem to... | LouriOpiekun BiblioNETki
O materdej, nawet holny, przekręcił mi się na wolny. Zastanawiałam się, czemu nie o halnym śpiewają. Cóż śpiewali tylko ja nie usłyszałam :). Naturalnie od razu sobie dopowiedziałam, że halny to taki wolny wiatr, wieje kiedy chce i nie przejmuje się, że górali wtedy boli głowa - tak słyszałam, czy to prawda nie wiem.
Nie wiedziałam, że w tekstowie polskie teksty też są.
Louri ale o Jędrusiu tyż jest w refrenie, tak? Ten wiersz z rozweselaniem - podejrzewałam ale dalej już nie wysłyszałam.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 15.10.2016 00:48 napisał(a):
Odpowiedź na: O materdej, nawet holny, ... | Anna125
Z halnym jest trochę inaczej - to rodzaj fenu, ciepłego wiatru niosącego załamanie pogody. Za moich czasów było na geografii w V klasie ;p

Nie musisz się wsłuchiwać - kliknij w link do tekstu na tekstowie i wszystko się wyjaśni :) O Jędrusiu jest przecież całą piosenka - to o nim "dziadek jednego wyicora łopedzioł"!

Tak w ogólności w temacie muzyki gór polecam przepiękne opowieści Poszarpane granie (Szostak Wit (właśc. Kot Dobrosław)) i Wichry Smoczogór (Szostak Wit (właśc. Kot Dobrosław))
Użytkownik: Anna125 15.10.2016 01:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Z halnym jest trochę inac... | LouriOpiekun BiblioNETki
Za moich czasów w szkole też o halnym było lecz jak wiatr uleciało. Lepiej zapamiętałam opowieści górali o tym, jak ich głowa boli i wykres samobójstw w okresie halnego. Jak każdy porządny student w góry jeżdziłam i po szlakach chodziłam. Dawno to było i musiałabym zweryfikować, czy to prawda - z tym bólem głowy i czy się to nie sfalsyfikowało.
Louri, jak mam słuchać muzy i czytać, albo jedno albo drugie :). A poza tym czasem (niekiedy częściej niż czasem "idę na łatwiznę" i wolę zapytać się żywego człowieka niż komputera :D).
Opowieści sobie "wrzucę", dziękuję. Najbardziej to lubiłam mieszkać w Wwie, ponieważ wpół drogi było nad morze i w góry. Słabo znam góry, troszkę Tatry i Beskidy, w Bieszczadach byłam słownie - jeden raz. Wszystkie góry - piękne.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 17.10.2016 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Za moich czasów w szkole ... | Anna125
O proszę, zapowiadają coś takiego: Mariacka 5 (Majewski Lech)

z opisu: "Przejmująca tragikomiczna spowiedź starej ulicznicy z Katowic napisana w gwarze śląskiej z rysunkami Andrzeja Czeczota."

A czytanie równocześnie ze słuchaniem? Toż to nic dziwnego, np:

https://www.youtube.com/watch?v=UudoW_7ufoU
albo
https://www.youtube.com/watch?v=DT-2mw2q4t0

Szczerze, to nie wyobrażam sobie pracować czasem, nie odciąwszy się od zewnętrznych hałasów muzyką ;)

O, a Beskid który znasz?
Użytkownik: Anna125 17.10.2016 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: O proszę, zapowiadają coś... | LouriOpiekun BiblioNETki
Beskid Żywiecki.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 17.10.2016 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Beskid Żywiecki. | Anna125
Ach, pamiętam jak ze znajomymi będąc w Ustroniu wybraliśmy się o 2:30 w nocy na wyprawę, aby podziwiać wschód słońca ze stoków Czantorii :) Niestety, zaledwie 3x w życiu tam byłem, zawsze w Ustroniu. Polecam za to Beskid Niski (mój ukochany - szczególnie Gorlice i Wysowa) i ewentualnie Sądecki.
Użytkownik: Anna125 18.10.2016 01:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, pamiętam jak ze znaj... | LouriOpiekun BiblioNETki
Moje doświadczenia są ze wschodów i zachodów. Z zimy i z lata. Niezależnie od pory roku było pięknie. Bieszczady zwiedzałam w latach studenckich. Mam dwa miejsca - konieczności do wybrania się w Polsce: Bieszczady i Suwalszczyzna.
.
Użytkownik: mafia 28.08.2021 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: O gwarach już kiedyś w Bi... | mafia
Odświeżę trochę temat, może akurat wpadły Wam w oko ciekawe książki pisane w gwarach.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: