Dodany: 27.05.2004 17:50|Autor: deyna

masterpiece


Definicja opowiadania, którą musiałam wkuć na pamięć przy okazji przerabiania jednego "Sokoła" z "Dekameronu" o tyle nie utkwiła mi do dziś w pamięci, że nie była mi szczególnie do niczego potrzebna przez ostatnie kilka lat. Ale to opowiadanie, z tego, co pamiętam, spełnia wszystkie wymogi gatunku. Ze zwrotem akcji i przedmiotem, będącym bohaterem, ważniejszym niz wszystko inne, włącznie.

Jest czymś jeszcze. Jest historią dwudziestu lat małżeństwa, zawartą w kilkunastu stronach. Jest historią dumy większej niż wszystko inne w życiu i próżności, za którą trzeba płacić wielkokrotnie. Jest przekazaniem uporu, poświęcenia i odpowiedzialności.

De Maupassant jednym tylko naszyjnikiem potrafił połączyć dwoje ludzi więzami nieświadomości, pokory, uporu i miłości bardziej, niż niejeden majątek, dzieci czy największa posesja.

To jest sztuka. I nijak się ma do niej poświęcony dla obiektu westchnień sokół. Naprawdę.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4001
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: martbie 25.08.2009 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Definicja opowiadania, kt... | deyna
De Maupassant to jest mistrz nad mistrze. To jest autor, który mnie, mającą zawsze w "pogardzie" opowiadania, wciągnął bez reszty... polecam z "czystym sumieniem" i zachęcam, bo to pięknie napisane i bardzo prawdziwe historie, choć napisane w XIX wieku!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: