Dodany: 02.02.2024 20:30|Autor: ilia

cytat z książki


Gdy napływają obrazy tego życia - jak ten z Annecy, kiedy gorączkowo szukała po sklepach w starych dzielnicach czegoś na réveillon, tradycyjną kolację wigilijną serwowaną o północy, bo miała dwadzieścia pięć lat i były to ich pierwsze święta Bożego Narodzenia z dzieckiem - zastanawia się: "Czy chciałabym jeszcze tam być?". Ma ochotę odpowiedzieć przecząco, ale wie, że pytanie nie ma sensu, że absurdalne jest każde pytanie odnoszące się do spraw minionych. Kiedy czeka w kolejce do kasy w hipermarkecie, zdarza jej się myśleć o wszystkich tych razach, gdy stała w ogonku z wózkiem mniej lub bardziej wypełnionym produktami. Widzi niewyraźne sylwetki kobiet, samych lub z dziećmi, różniących się od siebie tylko uczesaniem - niski kok, włosy krótkie, półdługie, na pazia - i ubraniami - tamten płaszcz maksi z lat siedemdziesiątych, ten czarny trzy czwarte z osiemdziesiątych - jak obrazy jej samej, oderwane, wyjmowane jeden z drugiego niczym matrioszki. Wyobraża sobie siebie samą tutaj za dziesięć czy piętnaście lat, z wózkiem pełnym słodyczy i zabawek dla wnucząt, które na razie jeszcze się nie urodziły. Ta kobieta wydaje się jej równie nieprawdopodobna, jak dwudziestopięcioletniej dziewczynie wydawała się czterdziestolatka - nie mogła sobie wyobrazić, że kiedykolwiek się nią stanie, a teraz już nią nie jest.*

---
* Annie Ernaux, "Lata", przeł. Krzysztof Jarosz, Magdalena Budzińska, Wydawnictwo Czarne, 2022, s. 171-172.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: