"...kiedy pączek rośliny zmienia się w liść..."
Do starej leśniczówki w poszukiwaniu ciszy i spokoju przyjechał dziennikarz. Chciał on napisać książkę i miał nadzieję, że to właśnie miejsce będzie odpowiednie, żeby stworzyć dzieło. Zamiast ciszy i spokoju zastał pewną gromadkę (trzy dziewczyny i chłopak). Na początku był trochę zawiedziony, lecz dzięki tej młodzieży mógł obserwować, jak rodzi się uczucie. W książce pojawia się też wątek zaginionych witraży i tajemniczej skrzyni.
Wspaniała książka! Jest dla mnie wyjątkowa, bo to pierwsza książka, którą przeczytałem z własnej woli i z wielką przyjemnością. Gdy czytałem ją po raz pierwszy, to zrezygnowałem nawet ze snu, żeby tylko jak najszybciej dowiedzieć się, jak to wszystko się zakończy.
Gorąco polecam!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.