Według mnie to najgorsza część cyklu
Jest zbitkiem niepowiązanych ze sobą wydarzeń, wydaje się, jakby autorka najpierw szkicowała ich zarys, a dopiero później porządkowała. Najciekawszą częścią książki są listy Ani do Gilberta (zwłaszcza niezwykłe zwroty zapożyczone od cioci Misi ;P), w których dziewczyna (a może kobieta?) opisuje swoje życie w Szumiących Topolach. Książka nie jest niezbędna do zrozumienia dalszych części, ale warto ją przeczytać chociażby ze względu na małą marzycielkę Elżbietkę, ciocię Krysię, ciocię Misię, Monikę Rosę, Katarzynę Brooke, Jankę Pringle czy wiele innych nietuzinkowych postaci.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.