Dodany: 15.07.2007 11:50|Autor: mim_ika

Książki i okolice> Książki w szczególe> Zauroczenie (Sandemo Margit)

1 osoba poleca ten tekst.

cała saga za jednym zamachem ...?


ciekawa jestem ilu z Was przeczytało sagę w całości i czy czytaliście ją "za ciosem", pochłaniając tom za tomem?
jestem na 5 tomie i postanowiłam robić sobie przerwy, właśnie co 5 tomów... czas na bardziej wymagające lektury... to tak na wypadek,gdybym popadła w nałóg :P
Wyświetleń: 11342
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 29
Użytkownik: madzia z 15.07.2007 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
To tak, jak ja :)
Użytkownik: agulina 15.07.2007 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Było to już dość dawno, bo wtedy kiedy byłam jeszcze w liceum, ale poświęciłam całe wakacje na przeczytanie wszystkich 47 tomów jeden po drugim :) Lektura tak mnie wciągnęła, że nie byłam w stanie się oderwać i potrafiłam nawet czasami czytać do godź 3 nad ranem żeby tylko skończyć tom.
Użytkownik: madzia z 16.07.2007 08:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Było to już dość dawno, b... | agulina
Moja koleżanka pracę magisterską odłożyła na wrzesień, bo nie miała czasu jej pisać, gdyż wolała czytać... sagę :)
Użytkownik: helwecja_blech 16.07.2007 01:18 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
oj, to nie takie trudne było.. . dawno dawno temu, gdy nie miałam jeszcze zarostu przeczytałam dwa razy. Pierwszy, gdy kolejne tomy pojawiały się w kioskach i drugi, gdy juz wszytskie miałam :)
czasem mnie kusi przeczytac ponownie.. ..
ale tylko czasem.. . chociaz kusi.. .
Użytkownik: cekanska 29.12.2007 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: oj, to nie takie trudne b... | helwecja_blech
ja poszlam dalej chociaz zaczynalam tak samo - raz w miesiacu przywozili nowy tomik do kiosku a, ze akurat bylam na zeslaniu w podlubelskiej wsi to musialam prosic pania w kiosku zeby mi zostawila; po przeczytaniu wszystkich zrobilam to raz jeszcze i, po jakims czasie znowu, a potem wyjechalam do kanady- bez ksiazek; cieszylam sie mysla ze na starosc jak wroce to bedzie jak znalazl, ale wlasnie od miesiaca mnie przesladuje mysl ze chetnie przeczytam.. .juz teraz; teraz nie moge ale w sierpniu bede w polsce to sobie przywioze; a co tam bede czekac do poznej starosci!!!
Użytkownik: llindaa 18.07.2007 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Ja też czytałam jeden tom za drugim. Czasami po dwa dziennie. Większość tomów przeczytałam leżąc w szpitalu.
Użytkownik: villemo_kn 28.07.2007 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
W poprzednie lato przeczytałam w półtora miesiąca po kolei Sagę o Ludziach Lodu, Sagę o Czarnoksiężniku i Sagę o Królestwie Światła. Nie robiłam żadnych przerw, bo by mnie zeżarła ciekawość:)
Użytkownik: lusinka1992 04.08.2007 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: W poprzednie lato przeczy... | villemo_kn
U mnie było to tak, że pierwsze 12 tomów musiałam zdobywać i poszukiwać (u babci, w bibliotece, u cioci...), a resztę załatwiła mi mama od swojej koleżanki. Dlatego chcąc nie chcąc (bardziej nie chcąc) musiałam mieć dość długą przerwę. Ale jak już dorwałam końcówkę, to czytałam jedną po drugiej (najbardziej zawiodła mnie ostatnia część. Niepotrzebnie Sandemo wplotła wogóle do historii tego Lucyfera. Denerwował mnie ten wątek).
Użytkownik: myszak18 06.08.2007 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Ja czytałam sagę systematycznie, co miesiąc pochłaniałam trzy książki. Trochę długo to trwało, ale w końcu miesiąc temu udało mi się przebrnąć przez wszystkie tomy :D.
Użytkownik: Tamcia 07.08.2007 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Przeczytałam parę i muszę przyznać, że pisarka ma wyobraźnię. najbardziej mi się podobał "Wymarzony przyjaciel". Poruszyła mnie osobiście ;-)
Użytkownik: Aruna 18.12.2007 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam parę i muszę... | Tamcia
Tylko, że o ile mnie pamięć nie myli to "Wymarzony przyjaciel" nie należy do sagi, a jest krótkim romansem (bardziej opowiadaniem niż powieścią).
Użytkownik: Krzykusia25 07.12.2007 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Czytam Sage o ludzich lodu od jakiś 3 miesięcy. Bardzo mi sie podoba i nie potrafie czytać innej książki:/:/:/ Kiedy zaczynam czytać jakąś inną powieść zaraz ja oddkładam bo jestem ciekawa co bedzie dalej w Sadze. Kilka razy nie przespałam całej nocy bo musiałam wiedziec jakie beda dalsze perypetie bohaterów :D:D:D Zostało mi już tylko 9 tomów sagi.... Nie wiem co zrobie kiedy skończe<beczy>:/:/:/
Użytkownik: Aruna 18.12.2007 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Odświeżę nieco temat.
Osobiście zaczęłam czytać od tomu 33 (Demon nocy) albo też raczej, co jest bliższe prawdy, od niego zaczęła się moja znajomość z tą sagą. Przeczytałam tom i zapragnęłam zacząć od początku. Poczekałam jednak na początek ferii (było to bodaj w okolicach gimnazjum, może pierwszej klasy liceum). Przez całe dnie nie robiłam nic innego tylko czytałam. Średnią normą były trzy (czasem trzy i pół)tomy dziennie. Jak się teraz nad tym zastanawiam to sama dziwię się swojej wytrwałości i szybkości, ale jeśli czytanie przerywało się tylko na sen, jedzenie, kąpiele, wyjścia z psem i inne tego typu niezbędne czynności to liczba czytanych dziennie tomów przestaje być dziwna (wspominałam o ograniczeniu snu do absolutnego minimum? :) ). Nigdy wcześniej nie zaistniała sytuacja bym poświęciła się tak bardzo czytaniu czegokolwiek. Tak czy inaczej zaowocowało to kilkudziesięcioma przeczytanymi tomami (regularnie sprowadzanymi z biblioteki miejskiej na zasadzie wymiany przeczytanych tomów na te jeszcze nietknięte). Całej sagi chyba wtedy nie przeczytałam, a przynajmniej nie przypominam sobie by tak było, jednak wszelkie zaległości nadrobiłam bardzo szybko. Aż się popłakałam czytając ostatni tom :D Zżyłam się z Ludźmi Lodu, co zaowocowało własnym zbiorem (z niewielkim ubytkiem w postaci dwóch tomów). No ale to stare czasy są... (tzn. sprzed kilku lat)
Użytkownik: koko 04.01.2008 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Czytałam dwukrotnie, w odstępie kilku lat, i za każdym razem szłam jak burza, tom za tomem, bez przerw, bez troski o uzależnienie. Gdyby odsunąć wszelkie domowe obowiązki można by było czytać w tempie tom/dzień.
Użytkownik: Aruna 09.01.2008 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam dwukrotnie, w od... | koko
Tom dziennie? Przecież jeden tom czyta się ok. 4 godziny. One wcale nie są długie.
Użytkownik: koko 10.01.2008 08:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tom dziennie? Przecież je... | Aruna
Tom dziennie. Zgadzam się, tom nie zajmuje dużo czasu, ale jeszcze trzeba go mieć :)) a z tym to już gorzej :))
Użytkownik: Aruna 10.01.2008 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Tom dziennie. Zgadzam się... | koko
Aha. To sie zgodzę :). Ja miałam to szczęście, że w bibliotece mogłam wziąć na raz sporo tomów (leciutkie nagięcie regulaminu biblioteki)na kilka kart bibliotecznych :)
Użytkownik: vinga9 10.01.2008 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam dwukrotnie, w od... | koko
Ja również czytałam "Sagę..." kilka razy (pierszy jakieś 13 lat temu). I za każdym z nich tak samo "łapczywie". Ta seria ma coś takiego w sobie, że mimo iż czyta się ją któryś tam raz z kolei i zna rozwiązania wszystkich wątków, to jednak wciąż ciężko się od niej oderwać.
Użytkownik: koko 11.01.2008 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również czytałam "... | vinga9
Zajrzałam sobie na Twój profil, Vingo, i pozazdrościłam Ci stojącej na półce i oczekującej na czytanie "Długiej doliny" Steibecka... Gdzie ją dopadłaś? Pożyczona czy Twoja? Czytałam Steinbecka w podstawówce i liceum i w zeszłym roku postanowiłam sobie go "odświeżyć". Chwyciłam "Na wschód od Edenu" i zamarłam, bo odczytałam ją zupełnie inaczej, niż wtedy. Bardzo, bardzo podobała mi się ta książka i tym bardziej ciągnie mnie do twórczości tego pana. "Długiej doliny" jednak nie ma w mojej bibliotece :(((
A czytałaś "Myszy i ludzie"?
Użytkownik: vinga9 11.01.2008 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zajrzałam sobie na Twój p... | koko
"Na wschód o Edenu" to pierwsza książka Steinbecka, którą czytałam. I za jej sprawą nieustannie poluję na wszystko, co napisał... Po bibliotekach, księgarniach i po znajomych :-) Do dziś przeczytałam jeszcze: "Pastwiska niebieskie", "Perłę", "Była raz wojna", "Księżyc zaszedł", "Myszy i ludzie", "Grona gniewu", "Tortilla Flat", "Złotą czarę" oraz "Zimę naszej goryczy"... trochę się tego nazbierało - niemniej jednak wciąż mi mało :-)

"Długa dolina" jest moja - dorwałam ją całkiem niedawno w "merlinie" razem z "Dziennikiem", tylko jeszcze się za nią nie wziełam, bo wpierw muszę się uporać ze stosikami przytaszczonymi z bibliotek :-)
Skoro tak bardzo tęsknisz mogę pożyczyć...
Użytkownik: koko 11.01.2008 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Na wschód o Edenu&q... | vinga9
Ja czytałam "Grona gniewu" - od tego zaczęłam, wywarło na mnie duże wrażenie - "Na wschód od Edenu", "Perłę", "Kasztanka" no i "Myszy i ludzi". Chciałabym bardzo jeszcze poznać "Długą dolinę" i "Zimę naszej goryczy", więc jeżeli masz swoje własne i mogłabyś pożyczyć, to uśmiecham się do Ciebie promiennie... :)))))))
Oczywiście, jak już przeczytasz. Będę mogła napisać maila do Ciebie z prośbą o pożyczkę?
Użytkownik: vinga9 12.01.2008 08:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytałam "Grona g... | koko
Oczywiście. Tylko będziesz musiała się troszkę uzbroić w cierpliowść... Myślę, że w lutym już bez problemu uporam się ze Steinbeckiem i odezwę się do Ciebie.
PS. Niestety "Zimy naszej goryczy" nie posiadam.
Pozdrawiam :-)
Użytkownik: koko 12.01.2008 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście. Tylko będzies... | vinga9
Dzięki. Do lutego powinnam skończyć Murakamiego aktualnego i wszystkich Pratchettów leżących na półce. A rzymscy cezarzy (cezarowie??) z biblioteki znów będą musieli poczekać... może nawet przyjdzie w ich imieniu upomnienie z biblioteki?
Użytkownik: vagabond 16.01.2008 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
U mnie cała "Saga..." poszła w jeden miesiąc wakacji. Oznaczało to wizyty w bibliotece co drugi, czasem co trzeci dzień, tak mnie pochłonęła lektura. Wyczynu tego dokonałam na przełomie liceum/gimnazjum i raczej nie zdecydowałabym się tego powtórzyć, gdyż bałabym się, że znowu wpadnę w fazę czytania jednej części za drugą :) Ogólnie, mój zapał stygł w miare rozwijania watku z Lucyferem, oraz wraz dochodzeniem do czasów nowożytnych, ale i tak, żal mi się było z "Sagą..." rozstawać...
Użytkownik: JoannazKociewia 22.01.2008 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie cała "Saga...... | vagabond
U mnie zapał ostygł zupełnie przy "Mieście strachu", którego nawet nie zaczęłam i tak już zostało. Resztę sobie odpuściłam. Chociaż przyznaję, seria mnie wciągnęła (do pewnego momentu).
Użytkownik: prokris 23.01.2008 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie zapał ostygł zupeł... | JoannazKociewia
Widzę, że wszyscy są zachwyceni tą sagą. Ja przeczytałam pierwszych 5 tomów (z nudów, nie miałam akurat nic do czytania innego) i jak 2 pierwsze tomy mi się dość podobały, to każdy kolejny tom był coraz bardziej przewidywalny i po prostu nudny, i coraz bardziej przypominał zwykłe romansidło, a niektóre pomysły autorki bardzo mnie rozbawiły, zrezygnowałam i już nie wrócę do czytania sagi, nie warto
Użytkownik: Ingeborg 09.06.2008 19:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że wszyscy są zach... | prokris
Miałam podobnie. Trzy pierwsze podobały mi się bardzo. Ptem był spadek formy i zaczęło się robić interesująco przy 7. Tomy od 11 do 20 są jednak najlepsze...
Użytkownik: niezapominajka 27.01.2008 00:48 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Podziwiam ludzi, którzy potrafią czytać coś, co jest w więcej niż kilku odcinkach. Mnie przeraza wizja jakielkolwiek sagi, zresztą nigdy nie czytam nic pod rząd, nawet, gdy to tylko trylogia. Jedynie pierwsze 3 Pottery przeczytałam jeden po drugim.
Użytkownik: Ingeborg 09.06.2008 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawa jestem ilu z Was ... | mim_ika
Zaczęłam to czytać jak miałam jakieś... 11 lat. Pierwsze 20-kilka tomów przeczytałam z jednym zamachem, to pamiętam. Potem musiałam czekać miesiąc na kolejną, bo tak wychodziły. Co miesiąc. Mała byłam, więc nie potrzebowałam przerw :) Mam ochotę do tego wrócić (nie wiem po co) i sądzę, że tym razem także bez przerw.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: