Próbowałam pisać książkę (za mało cierpliwości), próbowałam pisać wiersze (za mało talentu), próbowałam pisać bloga (za mało czasu), próbuję pisać czytatnik... I zobaczymy co z tego wyjdzie...

Na początek trochę więcej o mnie. Mimo młodego wieku (lat 15) poznałam się już na świecie i różnych typach ludzi (no dobra można mi zarzucić wiele, ale nie brak "doświadczenia życiowego" wiele przeszłam a i kopniaka od życia nie raz dostałam). Za jakieś dwa tygodnie muszę powrócić na łono szkoły, lecz jakoś za bardzo mnie tam nie ciągnie, gdyż (nie chodzi o to że nie lubię się uczyć- wręcz przeciwnie) muszę ponownie spotkać się z kilkoma "znajomymi", których za bardzo widzieć nie chcę... Ale na tę sprawę szkoda słów po prostu... Aktualnie nudząc się i słuchając mojego ulubionego zespołu (Linkin Park) nie wiem co mam ze sobą począć... Znając swą słabość do dobrych książek prawdopodobnie ruszę w kierunku mego pięknego jeziorka i grzejąc kości na ręczniku poczytam coś ciekawego...

Jeżeli znacie jakąś dobrą książkę do poczytania w upalny dzień na plaży to proszę... Dajcie znać...

Pozdrowienia dla fanów Coelho i wszystkich biblioNETkowiczów...