Użytkownik: RobertP 04.01.2009 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam chcialam sie zorien... | btg1989 Myślę że dobrym tego przykładem były by książki Gustawa Morcinka, który swą twórczość poświęcił właśnie temu regionowi.

Użytkownik: Sherlock 04.01.2009 15:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam chcialam sie zorien... | btg1989 Blisko, coraz bliżej (Siekierski Albin)
"Trzy Rozalie i Ewa" Bogumiły Rostkowskiej
Pamiętnik starego nauczyciela: Garść wspomnień z życia śląskiego w okresie budzącego się ruchu narodowego w b. Księstwie Cieszyńskim (Kubisz Jan)
Gnój (Kuczok Wojciech)
Księga Raziela (Gałuszka Krystian)
Dom dzienny, dom nocny (Tokarczuk Olga)

Użytkownik: villena 04.01.2009 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam chcialam sie zorien... | btg1989 Cholonek czyli Dobry Pan Bóg z gliny (Janosch (właśc. Eckert Horst)) Zresztą warto przeczytać nie tylko dla celów matury.

Użytkownik: villena 04.01.2009 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam chcialam sie zorien... | btg1989 Jeszcze:

Chachary czyli Dzieje Franciszka Kopca od ławy oskarżonych do ławy poselskiej (Musioł Józef (ur. 1933)) - to jest rodzaj anegdot sądowych, więc Ślązacy w nieco krzywym zwierciadle, ale taki obraz też może być ciekawy.

Ulica mojej starki (Janicki Adam) - niewielka i jak widać po ilości ocen zupełnie zapomniana książeczka, ale w temat się wpisuje bardzo dobrze. To są wspomnieniowe, dość nostalgiczne opowiadania o odchodzącym świecie robotniczych familoków.

I ten już wspomniany Morcinek koniecznie.

Użytkownik: Marylek 04.01.2009 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam chcialam sie zorien... | btg1989 Morcinek jak najbardziej, szczególnie "Wyrąbany chodnik" - historyczna, jak Ślązacy pod zaborami "wyrąbywali" sobie drogę do Polski.
I jeszcze "Wieża spadochronowa" Gołby, zaczyna się przed wybuchem II Wojny Światowej, kończy zaraz na początku września. Dobrze pokazuje stosunki polsko-niemieckie w ówczesnych Katowicach.

Użytkownik: cynkol 05.01.2009 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam chcialam sie zorien... | btg1989 Janosch (właśc. Eckert Horst) jest znany przede wszystkim z cyklu o bajek Tygrysku i przyjaciołach, ale jego najważniejsza książka jest dla dorosłych, a do tego tak śląska jak to tylko możliwe... Cholonek czyli Dobry Pan Bóg z gliny (Janosch (właśc. Eckert Horst)) - rzecz kultowa! (Zabrze)

Ulica mojej starki (Janicki Adam) - jak najbardziej! Janicki Adam - nowofalowy poeta pokolenia '68 - jest Ślązakiem i jak mało kto potrafi pisać o Śląsku. (Ruda Śląska)

Bienek Horst - autor nazywany "śląskim Grassem" (chodzi o styl pisarski, a nie o WaffenSS) pisał powieści o okresie II wojny światowej (Tetralogia Gliwicka) i cykl wspomnień z dzieciństwa spędzonego na Śląsku. Modny na początku lat 90-tych. Dziś nieco zapomniany. (Gliwice)

Użytkownik: cynkol 05.01.2009 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Janosch (właśc. Eckert Ho... | cynkol także Dom, sen i gry dziecięce: Opowieść sentymentalna (Kornhauser Julian) - Kornhauser wspomina gliwickie dzieciństwo. (Gliwice)

podobne (choć nieco bardziej ponure) rozważania snuje Zagajewski w opowieści Dwa miasta (Zagajewski Adam) (czyli Lwów vs. Gliwice)

jeszcze bardziej traumatyczny jest słynny Gnój (Kuczok Wojciech), a możliwe że Kuczok Wojciech poświęcił Śląskowi jeszcze jakieś opowiadania. (Chorzów)

Użytkownik: Szeba 11.01.2009 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam chcialam sie zorien... | btg1989 Czarny ogród (Szejnert Małgorzata) Małgorzaty Szejnert. Poza tym -

[artykuł niedostępny]