Dodany: 24.10.2009 16:35|Autor: chen
No i doczekałam się!
Obiecałam na ostatnim spotkaniu, że się pochwalę.
Maciek urodził się 9 dni po terminie, 21.10.2009 o 5.05, ale wbrew pozorom nie jest Nocnym Markiem.
Miał być malutki, na USG wychodziło ledwie 3000g. Nic bardziej mylnego! Zwodzi od dzieciństwa, trzeba będzie na niego uważać> Ważył 3900 i miał 58 cm. Domyślacie się, że wszystkie ciuszki, jakie wzięłam do szpitala (rozmiar 56) nie przydały się na nic.
Teraz głównie śpi, nie bardzo chce jeść, matki karmiące wiedzą, co to oznacza, zwłaszcza w trzecią dobę po porodzie. Trzymajcie za nas kciuki!
A Filip przyjął brata entuzjastycznie... nareszcie ma się z kim bawić, przynajmniej takie jest jego zdanie, bo Maciek podchodzi do propozycji zabaw mniej entuzjastycznie, zazwyzaj płaczem.
Ale będzie dobrze, bo jak niby ma być, prawda?
Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.