"Dziedzice i barbarzyńcy. Notatnik amerykański" Adriany Szymańskiej to książka, którą trzeba zaliczyć do gatunku wspomnień podróżnych.
Na kartach "Notatnika" autorka często przywołuje, z należnym szacunkiem, jej wielkich poprzedników, ludzi, którzy podejmowali ten gatunek w swojej twórczości. Są to wypowiedzi Henryka Sienkiewicza, Czesława Miłosza, Andrzeja Kijowskiego, Jana Józefa Szczepańskiego czy Julii Hartwig. Ich obecność wprowadza powieść Szymańskiej na teren literatury, która podejmuje dyskurs o cywilizacji, dotyka problemu tożsamości Amerykanów. Jako stypendystka Fundacji Kościuszkowskiej i uczestniczka programu pisarskiego w Iowa City – Szymańska ma szansę na zderzenie własnych wyobrażeń o społeczności amerykańskiej z rzeczywistością.
Aby skomplikować strukturę "Notatnika" (zgodnie z konwencją gatunku), akcja rozgrywa się w Chicago, San Francisco, Los Angeles, Iowa City. Pisarka podróżując odkrywa niezmierzone uroki otwartych przestrzeni górskich, zatok, wąwozów. W takich chwilach właśnie rodzą się przemyślenia i obserwacje dotyczące zasadniczo spraw amerykańskich.
Jest jeszcze jeden niezwykle ważny aspekt tej pozycji. Stanowią go zamieszczone w "Notatniku" wiersze Adriany Szymańskiej. Poezje te powstawały w trakcie jej pobytów w Stanach Zjednoczonych. W książce ich rola jest zasadnicza: służą pogłębianiu refleksji autorki, podkreślają prawdziwość relacji.
"Dziedzice i barbarzyńcy" to bardzo ciekawe źródło wiedzy na temat fenomenu cywilizacji amerykańskiej. To książka, w której poszczególne postaci, sytuacje czy zdarzenia sprawiają, że czyta się ją z napięciem, jakie jest właściwe dla tego gatunku.
[Podkarpacki Instytut Książki i Marketingu, 2007]