"Braterstwo albo śmierć. Zabijanie Mickiewicza w Kole Sprawy Bożej" przedstawia mechanizmy funkcjonowania sekty – sekty w kulturze polskiej wyjątkowej, ponieważ kierowanej przez Mickiewicza. Przybycie do Paryża Andrzeja Towiańskiego, litewskiego proroka, odmieniło życie Adama. Przestał pisać wiersze i poematy i rozpoczął wielki eksperyment, obejmujący dusze i ciała wyznawców, członków Koła. Mickiewicz pragnął wychować "nowego człowieka", zdolnego, dzięki wydobytej z własnego wnętrza sile, do najtrudniejszych zadań: odzyskania niepodległości Polski, przemiany Europy, zbawienia świata i do odnowy chrześcijaństwa w duchu pierwszych apostołów. Poezja "nowej epoki" zamieniła się jednak w martwą mowę, próby wewnętrznego odrodzenia skończyły intrygami, zamachy na "wszystkość" spełzły na niczym. Nie wiadomo, kto zawinił: ludzie, okoliczności, złowróżbny układ gwiazd. A może nie mogło być inaczej? Dzieje utopii to historia pięknych iluzji, układających się w opowieść o straconych złudzeniach. Historia Koła Sprawy Bożej te dzieje współtworzy. Choć odrębne i dla nas Polaków wyjątkowe nie odbiegają od ogólnych zasad życia, od reguł, które z zapałem tworzył Gombrowicz: "Jeśli forma moja urabia się z innymi, to mogą to być ludzie wyżsi ode mnie lub niżsi. Urabiając ją sobie z istotami stojącymi na niższym szczeblu rozwoju, ja zyskuję formę niższą, bardziej niedojrzałą, niżby należało. [...] Niższy, Młodszy stwarza na swój sposób Wyższego". Towiański, czyli "Młodszy", stwarzał na swój sposób – sam i za pośrednictwem innych – Mickiewicza, czyli "Wyższego". Metody i skutki tej operacji opisuje "Braterstwo albo śmierć".
[słowo/obraz terytoria, 1999]