Dodany: 28.03.2021
|
Autor: Olimpia
Ebook zawiera teksty Marka Łuszczyny jakie ukazywały się w miesięczniku "Bluszcz" między listopadem 2010 a czerwcem 2012 roku. Autorem ilustrujących je rysunków jest Dawid Ryski. W tekstach tych czytelnik znajdzie przede wszystkim mnóstwo prób udzielenia odpowiedzi na pozornie proste pytania. Na przykład dlaczego w Polsce ludzie kradną trakcję kolejową, oddając bez wahania życie za miedziany drut (6 zł za metr w skupie).
Albo czy to prawda, że na początku lat 90. zamiast świńskiej grypy, wszyscy bali się w Warszawie królisa - poczarnobylskiego stwora, który przegryzał kable w samochodach zaparkowanych na Kruczej, Hożej i Żurawiej (prawda). Albo dlaczego łomiarza z Warszawy nie miała prawa złapać polska Policja. Wszyscy, ale nie Policja.
W felietonach składających się na "Gajerland" jest też trochę komentarzy do wydarzeń z okresu, w którym były pisane. Na przykład autor natrząsa się z zapaści w PKP, która zaowocowała powrotem do praktyki upychania dzieci przez okna wagonów. To było chyba w lecie 2011 roku.
Autorowi strasznie się za te felietony obrywało. Czytelnicy przysyłali do kierownictwa gazety listy pełne oburzenia. Zarzucano mu, że kpi. Co ciekawe, zawsze w formie donosu właśnie: do naczelnego lub wydawcy, że a nuż się uda i zwolnią. Na właściwe nazwisko przyszły tylko dwie korespondencje. Pierwsza od Jacka Fedorowicza, który stwierdził, że coś się autorowi chyba pomyliło, bo napisał zdanie w stylu: "W sanacyjnej Legnicy ludziom żyło się dostatnio". Fedorowicz zapytał przytomnie czy w endeckim Wrocławiu żyło im się równie luksusowo. Drugi list był od czytelniczki, która po lekturze tekstu "Animal Poland" stwierdziła, że autor jest zwyrodnialcem wyzutym z empatii dla zwierząt. Po dwóch tygodniach postanowiła napisać jednak również do naczelnego z pytaniem czy i jak ukarano kogoś, kto jest w stanie napisać taki tekst. Szef "Bluszcza" odpisał: "Kogoś kto jest w stanie napisać taki tekst, ukarano karą śmierci".
Marek Łuszczyna - urodzony w 1980 w Warszawie. Pracował dla "Bluszcza", "Gazety Wyborczej", "Życia Warszawy" i wielu innych tytułów prasowych, z których część wciąż istnieje. Związany z Galerią Kordegarda i Fundacją im. Zofii Rydet. Późną jesienią 2013 roku, nakładem wydawnictwa PWN, ukaże się zbiór jego reportaży pt. "Igły".
[Brak nazwy wydawnictwa, 2013]