Toskania, upalne lato, ostatni sierpień ubiegłego stulecia. Tristano, włoski żołnierz drugiej wojny światowej, bohater ruchu oporu, leży na łożu śmierci. Sprowadza do siebie pisarza, który napisał już o nim książkę, i opowiada mu swoje życie. Ta szczególna spowiedź, odzwierciedlająca sześćdziesiąt lat historii XX wieku, stawia zasadnicze pytania: czym jest bohaterstwo? tchórzostwo? zdrada? I czy można opowiedzieć życie?
„Strzelaj, myśli Tristano, to tylko czterech dupków. Jego palec czeka niecierpliwie na spuście karabinu, lecz Tristano zwleka, gdyby w środku znajdowali się jeszcze inni, byłoby po nim.
A tymczasem wszyscy idą po łące, zbliżają się, jeśli go zobaczą, to koniec, co robić, oczekiwanie przypomina grę w pokera, rzuć karty, Tristano, strzelaj. Wtedy rozlega się głos kobiety, która śpiewa, melodyjny głos, śpiewa dziwną melopeję z dziwnymi słowami, dawną kołysankę, tak jak dawny jest ton jej głosu, czy jest możliwe, żeby kobiecy głos śpiewał w górskim lesie o świcie, kiedy dokonała się zbrodnia?”
[Wydawnictwo Czytelnik, Warszawa 2005]