Dodany: 24.02.2017
|
Autor: sowa
Mała droga maryjna nie jest czymś zupełnie nowym. Szedł nią św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, autor „Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”. Szli nią także św. Maksymilian Maria Kolbe, Stefan Kardynał Wyszyński i św. Jan Paweł II. W sposób szczególny ścieżkę małej drogi maryjnej przetarły „Dzieje duszy” św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Mamy nadzieję, że „Sekret bycia najmniejszym” ścieżkę tę poszerzy i pogłębi, na większą chwałę Bożą oraz dla dobra dusz nam współczesnych, gdyż kieruje nasz wzrok ku Maryi, o której Ojcowie Soboru Watykańskiego II napisali jako o Tej, „która w Kościele świętym zajmuje miejsce najwyższe po Chrystusie, a zarazem nam najbliższe” (KDK 54).
W czasach kultu materializmu, przemocy i mrocznych przeczuć burz dziejowych, mała droga maryjna staje się coraz bardziej aktualna. Wszystkim, którzy zechcą nią podążyć, przyniesie pokój i radość w Duchu Świętym, jak pisał św. Paweł, a także jasną i pewną nadzieję w nieskończoną miłość Boga, która nie znalazła lepszego sposobu, by objawić się w tym świecie, jak tylko dzięki Maryi Najświętszej, Najczystszej, Najmniejszej, Niepokalanej.
[Flos Carmeli, 2015]