Dodany: 14.03.2017
|
Autor: Anna125
Autor analizuje historię intelektualną Polski. Zastanawia się, co w życiu Polaków było stymulującego myśli, co sprzyjało reagowaniu na wyłaniające się problemy poprzez analizę i chęć ich głębszego zrozumienia. Rozważa, co mogło wytworzyć nasze wysokie walory umysłowe, ale także to, co oddziaływało przeciwnie.
Autor formułuje tezę mówiącą o tym, że część składników polskiej kultury umysłowej ogółu społeczeństwa – widocznej zwłaszcza w debatach publicznych – nie jest kompatybilna z cechami nowoczesnej umysłowości, w której znaczenie ma otwartość na argumenty, weryfikowanie sądów, odróżnianie faktów od opinii itp. Argumentuje, że wiele niekorzystnych cech w naszej kulturze umysłowej powstało wskutek silnego oddziaływania ideologii romantycznej. To ona umocniła zasadę prymatu czynu nad myślą, pierwiastków irracjonalnych w ludzkiej osobowości nad racjonalnymi.
Wskazuje także na inne źródła, zwłaszcza historyczne – rolę sarmatyzmu, niskiego poziomu kształcenia warstw szlacheckich, izolacji kulturowej warstwy włościańskiej, na rolę niektórych nurtów religijności.
W efekcie – jak pisał Cyprian K. Norwid – polska społeczność nie wojuje myślą, brakuje jej krytyczności w myśleniu. Norwid wygłosił także znaną frazę o Polsce jako kraju, gdzie od lat blisko stu każda książka ukazuje się za późno, a każdy czyn za wcześnie – podejmujemy pośpieszne działania, bez uprzedniego ich przemyślenia i zrozumienia. Poeta twierdził, że "to jedno poprawiwszy można zbawić naród".
[Oficyna Wydawnicza SGH, 2016]