Autor: Marylek
Data dodania: 08.04.2007 22:37
Chodzą za mną myśli o Łajce, psie - właściwie suczce - wysłanym w kosmos przez Rosjan w latach 60-tych ubiegłego wieku.
Potem wysłali jeszcze dwie następne suczki - Biełkę i Striełkę, ale o nich akurat pani Winterson nie wspominała.
Gdy czytałam "Brzemię" byłam tak zachwycona, że postanowiłam sobie tę książkę kupić na własność przy najbliższej sposobności, pewna, że będe do niej wracać i wracać. Dopóki nie doszłam do rozdziału pod tytułem "Hau!"
Nie będę wracać. Będę pieścić w pamięci ws...