Dodany: 21.07.2007
|
Autor: bogna
...Dziesięć opowieści o warszawskich rodach, którym miasto zawdzięcza swą wysoką rangę kulturalną, jest jedynie skromnym wyborem z bogatej galerii wszystkich tych wspaniałych, godnych, dostojnych familii, które przeszły do historii. Postawiłem sobie w tym wyborze dwa warunki: istnienie przynajmniej trzech rozbudowanych pokoleń w każdym rodzie i kontynuację w postaci nowych generacji.
Książka powinna obejmować kilkaset nazwisk, a zawiera jedynie dziesięć. Należy ją więc traktować przede wszystkim jako sygnał wielkiego tematu. W przyszłości znajdzie się na pewno ktoś bardziej powołany do spisywania dziejów wszystkich tych Gepnerów, Machlejdów, Kilińskich, Malczów, Hannebergów, Hemplów, Szustrów, Moniuszków, Lentzów, Oppmanów, Fuchsów, Lothów, Maszyńskich, Tatarkiewiczów, Norblinów, Epsteinów, Wróblewskich, Wedlów i wielu innych.
"Sagi warszawskie" są próbą powiązania dziejów minionych z aktualnością - kronikarz przeprowadził rozmowy z ludźmi odchodzących pokoleń (niektórzy rozmówcy zmarli podczas przygotowywania książki do druku), prześledził bieg spraw najnowszych. Te ustne relacje, choć często subiektywne, są przy niedostatku innych dokumentów - bezcenne.
Autor
[Czytelnik, 1967]