Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Przekonałaś mnie - przeczytam na pewno! :-)
W pełni się zgadzam z twoją opinią.
O czym jest ta książka? Najlepiej na to pytanie odpowiada sam autor: „Teksty zawarte w książce zebrałem i ułożyłem w taki sposób, by czytelnikowi ułatwić znalezienie odpowiedzi na kilka pytań; pytań – być może – nawet jeszcze nie zadanych, wątpliwości nieuświadomionych, obaw niesprecyzowanych, np.: Czym jest alkoholizm? Czy wystarczy przestać pić? Jak rozumiem anonimowość? Jaka jest różnica pomiędzy programem duchowym a religijnym? Kim we Wspólno...
Widzę, że też uważasz, że szum wokół gender jest sztucznie preparowany. :-)
(Czytatka zdradza co nieco.) "O rycerzu miłującym" ("Z Puszczy Białowieskiej") - 3. "W zimowy wieczór" - 2. "Dziwna historia" - 1+. "Przestaje być przyjacielem naszym ten, przed kim przestajemy otwierać na oścież serce i pokazywać wszystko a wszystko, co w nim jest." -> Zgrabnie ujęte. "Baśń" ("Bajka", "Zefir i Śpiewna", "Śpiewna") - 3. "Czego po świecie szukał smutek" - 3. "Echo" - 2. "Siteczko" - 3+. "Czy pamiętas...
(Czytatka zdradza co nieco.) "Szpital" - 3+. "Wakacje" - 3+. "Pierwszy dzień w szkole" - 4. "(...) zawsze, gdy się zaczyna to, czego chcemy, jest nam i przyjemnie, i strach zarazem nas chwyta." -> W każdym razie... to pożądane uczucie! "Koledzy Jacka" - 3+. "Taki jest los człowieka. Czego pragniesz, to ci się z rąk wymyka, a o czym i nie pomyślałeś, to ci się ładnie zdarzy." -> Doświadczyłam tej przewrotności... "Drob...
Sławomir Hanak. Dorastał w czasach, kiedy o komputerach czytało się w książkach science fiction. Mieszka w Raciborzu. Już w szkole podstawowej napisał swoją pierwszą powieść przygodową. Przez klika lat tworzył teksty dla amatorskiej grupy rockowej, której był wokalistą. Napisał mnóstwo okazjonalnych piosenek i wierszyków. Jego debiutancka powieść „Dziewczyny i chłopaki. Niepotrzebne skreślić” znalazła się na liście książek dostrzeżonych podczas I...
(Czytatka zdradza co nieco.) "O ideale doskonałości: Odczyt" - 3. "Powiastki cmentarne" - 3+. "Zagadka do nagrody" - 3. "Nagrody za cnoty" - 2. "Dwie dobroczynności" - 3. "Z pamiętników idealisty" - 2. "Z żywotów świętych" - 2. "Z legend dawnego Egiptu" - 3. "Patrzcie, jak marne są ludzkie nadzieje wobec porządku świata, patrzcie, jak marne są wobec wyroków, które ognistymi znakami wypisał na niebie Przedwieczny!..." -...
Zważywszy, że to środek tygodnia, to raczej nie. ;) (I faktycznie, marzec jest za dwa miesiące, a nie za miesiąc, ja już żyję lutym).
Radom? Oooo. Jeśli znajdę jakieś połączenie, to bardzo chętnie przekonam się wyglądają Biblionetkowe spotkania :)
(Czytatka zdradza co nieco.) "Za chlebem" - 3. "(...) co jej mówił, to wspominała jakby granie jakie." -> Widać, że czytałam w dawnym życiu-nieżyciu. "Chłopska natura była cierpliwa, ale coś im zaczęło się robić ciężko na duszy." -> Podobnie ze mną. "Tam on, Jaśko, pamiętny czy niepamiętny, ale umiłowany bardzo; tylko przy nim byłby spokój i radość, i wesele, ze wszystkich ludzi przy nim jednym w świecie." -> Tak, tak, tak...
Gdyby ktoś chciał przeczytać opowiadania z tego zbioru, są one dostępne za darmo w wersji elektronicznej: http://metro2033.pl/w-blasku-ognia-/aktualnosci/w-blasku-ognia---juz-jest/
„W blasku ognia”. Wybór najlepszych opowiadań polskich fanów Uniwersum Metro 2033, nadesłanych na konkurs organizowany przez portal metro2033.pl w roku 2013. Metro 2033 to świat wykreowany przez Dmitrija Glukhovsky’ego; świat, w którym po nuklearnej apokalipsie pozostali przy życiu ludzie chronią się w moskiewskim metrze. Tam na nowo organizują swą kilkudziesięciotysięczną społeczność i wbrew wszystkiemu, co ich otacza, usiłują przetrwać. Z...
Mnóstwo wszystkiego: ciekawych książek, czasu na czytanie, spotkań biblionetkowych!
Tomasz Śnieżek. Dzierżoniowianin, rocznik 1976. Miłośnik Gór Sowich i Sudetów. Od lat przemierza ich szlaki, ścieżki i bezdroża. Jest absolwentem Wydziału Nauk Historycznych i Pedagogicznych Uniwersytetu Wrocławskiego we Wrocławiu (lata 1995-2000). Podczas studiów rozpoczął trwającą do dziś współpracę z lokalnymi mediami. W radio Sudety zrealizował m.in. 40 edycji autorskiego programu „Kalenica”. Od 1998 roku współpracuje z „Tygodnikiem Dzierżoni...
I ja dziękuję za wyróżnienie. To bardzo miła niespodzianka (i zachęta do pisania kolejnych recenzji) ;) I oczywiście serdeczne gratulacje dla Marylka i Oliny!
Jeśli mowa o podręcznikach albo artykułach, to jednak mówimy o autorach tychże, a nie o pisarzach...
Plecionki filofun: z kolorowych żyłek upleciecie wspaniałe rzeczy: bransoletki, przywieszki do kluczy lub kolorowe wesołe zwierzątka - inwencja bez granic. Przedstawienie podstawowych technik wyplatania z żyłek filofun i dokładne instrukcje. Kolorowe zdjęcia wszystkich opisywanych przedmiotów. [Anagram, 2005]
Tworzą za pieniądze, ale nie dla pieniędzy :-) To tak jak np. lekarz. Jak leczy dla kasy, to jego praca dla pacjentów nie przedstawia wartości. Jak leczy dobrze, z myślą o pacjencie, to te pieniądze do niego przyjdą, bo zostanie doceniony. Wolontariusz z potrzeby serca nie wyleczy nikogo, bo nie ma odpowiedniego przygotowania. Zgadzam się, że autor to pojęcie szersze i że hulamy z dala od definicji pisarza, ale może pewnych słów nie da się zdefin...
Wszystkiego książkowego. ;)
Odwiedź z nami Ząbkowice Śląskie! Smok podróżny Smakosław na tropie pięknych krajobrazów, ciekawych przygód i poszukiwania nowych przyjaciół, dociera ze świata bajek do Ząbkowic Śląskich. Jest to piękne, zabytkowe miasteczko, umiejscowione na dawnym bursztynowym szlaku, pomiędzy Kłodzkiem a Wrocławiem. Zapraszamy do Ząbkowic Śląskich razem ze smokiem Smakosławem, duchem zamku, rozbójnikiem Kauffungiem, doktorem Frankensteinem, księżniczką...
1. Kapitan i wróg (3,0) Choć obserwacje Greene'a należy uznać za trafne, a pogłębiona analiza miłości i kłamstwa zasługuje na uznanie, to sama fabuła jest strasznie wydumana i nieprawdopodobna. 2. Przygody misia Kazimierza (4,5) 3. Lato misia Kazimierza czyli Kronika wypadków wakacyjnych (5,0) Jest recenzja: Jak Kazik stał się Kazimierzem 4. Chochoły (5,5) Szostak czaruje językiem i stylem. Imponuje rozmachem wizji, kameralnością akcji ...
Wydaje mi się, że jest różnica między autorem, a pisarzem. Każdy pisarz jest autorem, ale nie każdy autor jest pisarzem – moim skromnym zdaniem. Ale znam też powiedzenie, że z potrzeby serca piszą grafomani, a prawdziwi pisarze tworzą za pieniądze. Zauważ jednak, że rozważania tego typu nadal nie przybliżają nas do jasnego i precyzyjnego określenia, kim jest pisarz. :-)
A "Zbrodnia i kara"? Strach przed karą. A może "Mąż" Koontza? Tam strach o żonę wyzwala wielką siłę i odwagę w mężu.
No właśnie nie :-) Mnie się wydaje, że pisarzem jest ten, co ma coś do powiedzenia, nie ten, co pisze, by zarobić. Nie wykluczam, że chęć zarobku może być powodem do napisania książki, ale nie czyni z autora pisarza. Oczywiście jak pisarz jest dobry, to powinien dobrze zarabiać, ale czy tak jest? Fakt wydania książki nie za własne pieniądze chyba też nie może być miernikiem. Dajmy na to autorkę "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Koło pisarstwa to...
A, widzisz, to na to nie wpadłam (mam na myśli ostatnie zdanie)- nie mam własnej tej książki, a czytałam na tyle dawno, żeby nie zapamiętać.
Zapraszam chętnych do ustawiania się w kolejce :)
Jeszcze bardzo prawdopodobne jest, że również "Shirley" była stworzona zarówno przez Branwella (pierwsze rozdziały), jak i Charlotte (cała reszta). Eryk Ostrowski nie pisze o tym w książce, ale za to wspomniał podczas spotkania w okienku. Jak się spojrzy na tę powieść - zmiana stylu jest wyraźnie odczuwalna. Tak, masz rację, wiele rzeczy się nakłada na wcześniejsze polskie biografie sióstr - a jednak "Charlotte Bronte i jej siostry śpiące" t...
Czy są chętni? Zapraszam...
Jakże nieprzewidywalnie czasem okoliczności sterują naszymi wyborami lekturowymi! Gdyby nie fakt, że ten akurat, a nie inny autor pojawił się w Biblionetkowym okienku, jeszcze dużo czasu by upłynęło, nim bym sięgnęła po raz któryś po „Jane Eyre”; gdybym nie wróciła do Jane, nie włożyłabym tyle uczucia w wykonanie konkursowego zadania i w konsekwencji nie zasłużyła na nagrodę; gdybym jej nie otrzymała, nie przeczytałabym tak szybko Charlotte Bront...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 09.05.2024 12:03
Autor: dot59
Obecność w okolicy budki książkowymiennej wyraźnie zwiększa szanse odkrycia lektury, na jaką człowiek pewnie nigdzie indziej by nie trafił. To znaczy, (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 24.05.2024 10:18
Autor: Meszuge
Czytałem tę książkę (oraz kilka innych tegoż autora, z sierżantem Chanem w roli głównej) pod koniec lat siedemdziesiątych, może na początku osiemdzies (...)
Dodany: 22.05.2024 22:43
Podobno Truman Capote powiedział, że „być w Wenecji, to jakby zjeść całe pudełko czekoladek z likierem naraz”. Nie wiem. Wciąż obce są mi oba te doświ (...)
Dodany: 19.05.2024 11:11
Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie tytułu w różnych językach? To za (...)
Dodany: 13.05.2024 10:25
Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komuni (...)
Dodany: 10.05.2024 09:48
Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. (...)