Kate - użytkownik BiblioNETki

"Old Surehand" to chyba jedna z najlepszych powieści Maya - jest tu wszystko: Dziki Zachód, Indianie (zarówno ci szlachetni, jak i ci mniej...), westmani, złoczyńcy... Akcja toczy się szybko, z bohaterami przemierzamy całkiem długi szlak wędrówki... Jesteśmy co chwila zaskakiwani jakimś niespodziewanym wydarzeniem, natykamy się na zagadki... Słowem - wciągająca lektura!

Jak Stachura pisał, przede wszystkim trzeba w niej odkryć, że jest po prostu książką, a nie tym, co każda książka opisuje - "nieśmiertelnie żywym życiem". Mimo to jest czymś wiecej niż książką - jest przewodnikiem... przewodnikiem po człowieku i jego wnętrzu, po świecie, który nas otacza. Pomaga odnaleść w sobie siły... Uczy o sensie cierpienia, o wadze łez i ich znaczeniu... Porusza dziesiątki tematów, ale nie traci przez to swojej integralności. Cały czas dotyka tematów ważnych, aktualnych...

Moim zdaniem ta książka powinna trafić do lektur obowiązkowych (przynajmniej we fragmentach). Dlaczego? Jest napisana ciekawie, zawiera dużo krótkich opowiadań, które wymagają przemyślenia i wręcz zmuszają czytelnika do refleksji i... byłaby antidotum na poglądy większości uczniów, że lektur nie da się czytać. Opowiadania właściwie się ze sobą nie wiążą, sam autor radził, by książki nie czytać naraz, tylko po jednym fragmencie, a później się nad nim zastanowić. W formie tych prostych tekstów ...