Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Cóż... Niektórym ten rosół mógł już zbrzydnąć.;p
Albo Rowling chce się dorobić jeszcze bardziej na mniej bądź więcej znanej serii (jak dla kogo), albo naprawdę nie może się "rozstać" z Harrym... Jak dla mnie to może napisać kolejną część... Przeczytamy i ocenimy...;p
a więc życzę także udanego spotkania...;p
a co do samej muzyki to zależy od humoru...
http://www.lastfm.pl/user/Harriet09
e tam... nie ma co się kłócić o coś czego jeszcze nie ma. :] ja tam poczekam i dopiero ocenię.
Nobel schodzi na psy??? :D:D:D Od kiedy???
Nie widziałam i nie wiem czy miałabym ochotę... Po prostu jeżeli coś mi się nie podoba to z góry stwierdzam, że wszystkie rzeczy powiązane z owym przedmiotem są do niczego... Wiem, że robię źle, ale taka już moja natura... Nie będę się zmieniać na siłę...:)
Jak dla mnie to raczej zabawa...:):):)
intrygujące...
U mnie w szkole jest...(nadobowiązkową)...
Dla mnie te wakacje takie wolne od pracy nie były, ale na powrót do szkoły nadal miałam siły... PS Ja też już ostatni rok... Ech... Ciężko będzie...
Zdecydowanie TAK...:)
A. Harry Potter (we własnej osobie...) B. Albus Dumbledore (w końcu też uczył za czasów Dippeta...) C. MAŁA MI... (no cóż tu można jeszcze powiedzieć??? NIC...:) )
No ba... jestem uczniem i nic co związane z nauką nie jest mi obce...:)
Polacy nie czytają książek?? A my?? :)
No to ja muszę sobie jeszcze poczekać na taki "rocznicowy" wpis... Jestem tu od 8 dni i nie zamierzam stąd odchodzić przez najbliższych 356, więc... Do zobaczenia...:)
życia nie zmieni, ale podejście do niego stanowczo tak...
O górach to mogę tu tylko pomarzyć... Ech. A za morzem nie przepadam, wolę moje jeziorko...:)
Nie musisz się o mnie martwić. Jestem zaradną dziewczynką i zawsze daję sobie radę...:) PS Jeśli chodzi o kawiarenkę to też odpada... Mieszkam w małej wiosce na Pomorzu, więc... :)
Ja reprezentuję młodzież...(nie wszechpolską:) ). Liczę sobie 15 latek... 16 stuknie mi dopiero w marcu...
Thx za słowa otuchy...:)
Koło mojego osiedla parku nie ma... Niestety...:(
Ja też mieszkam w bloku... Rozumiem...:)
Nie, skądże... Ja jeszcze jestem uczennicą i traumę przeżywałam tylko przy "Quo vadis"...:) (nie znoszę książek historycznych... brrr...)
Mój powód "Zwiększająca się ilość przeczytanych pozycji, a co za tym idzie poszerzający się kontekst i lepsza możliwość porównania.". Dokładnie...
Ja też w to nie wierzę, ale pomarzyć dobra rzecz...
Zdecydowanie się zgadzam... W mojej szkolnej bibliotece na pewno nie zdążą z zakupywaniem nowych "lektur"...
Wiecie co... Wczoraj oglądając wieczorną Panoramę na dwójce w końcu znalazłam idealną odpowiedź na pytanie jak powinno się rozwiązać problem z listą lektur w Polsce. A mianowicie... (nie zacytuję, ale po krótce streszczę wypowiedź, którą usłyszałam). Pewien politolog odnalazł proste, wręcz banalne rozwiązanie. Powiedział, iż nasz minister edukacji powinien opublikować list otwarty do wszystkich polskich nauczycieli, w którym pisałby o tym, że chc...
Dlatego ja śpiąc 3-4 godziny wybieram kryminały... Bynajmniej jest co czytać nocą...:D
Jak wolisz... Ja mimo tego, iż angielski nie sprawia mi większych trudności wolę poczekać na tłumaczenie...
Dziękuję... Pożyjemy, zobaczymy, może jednak warto spróbować...:)
Chyba na prawdę się nie dogadamy...:D
Ja mam pokój na drugim końcu domku, więc moi rodzice nie widzą do której pali się u mnie lampka...:D
Ze mnie moja mamuśka to już nawet nie żartuje... A co do wstawania to ze mną nie ma problemów. Mi wystarczą jakieś 3 godzinki snu i jestem wypoczęta...:)
Ja nie "kiszę" się w domu cały dzień... Wręcz przeciwnie... Jak wyjdę z domu koło 15 to jak wrócę po 6 godzinach to i tak jest dobrze... :). Za bardzo lubię wolność i smotność to wszystko.
Moi przyjaciele są blisko, ale nie mają zbytnio czasu (oni należą do tych, którzy pomagają rodzicom... ech...). A co do czytania to oczywiście sprzeciwiłam się "ideologii" mojej rodzicielki i znów czytałam... Dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam... :)
Jeżeli jakieś sporty walki to judo... Trochę trenowałam...:)
Nie dość, że mamy po 15 lat to jeszcze odprawiamy podobne "rytuały". Mianowicie: książki mam zwyczaj czytać nocami. Zanim zacznę czytać zamykam się w moim pokoiku, zamykam okno, zapalam lampkę i po krótkiej chwili odprężenia odnajduję kilka książek, z których wybieram tę według mnie najodpowiedniejszą na dany wieczór i zagłębiam się w jej fabule... Oprócz tego do domu też wracam baaardzo późno po południu (wchodzę do szkoły jako jedna...
Tu niestety też muszę się zgodzić... Ale cóż. Pozostaje nam czekać na okrojoną, aczkolwiek polską wersję, lub trochę się postarać i przeczytać książkę w oryginale. :)
Przepraszam bardzo, ale chyba się nie zrozumieliśmy... Jeżeli wyjmujesz z obojętnie jakiej książki, obojętnie jakie zdanie to również jest ono cytatem, ale cytatem bez głębszego sensu, bez ukrytego znaczenia, z którego wywnioskować możemy jedynie to, że nic wywnioskować nie można (a my chyba właśnie mówiliśmy o cytatach, które jednak mają jakiś przekaz...).
Jak znasz jakąś książkę o takim formacie to daj znać... Będę wdzięczna...:)
Straszne to będzie kiedy w końcu do nich podejdę i im przyłożę:)... Może kiedy ucierpi ich ego stracą ochotę na denerwowanie mnie...
Jak dla mnie Myron wymiata... :)
Pożyjemy zobaczymy... :) PS Mój kolega dorzucił "Trzeba najpierw dożyć"... Pesymista...
Widzisz... Miałam rację. Ale co do tego nieszczęsnego TESCO (kurczę robimy im niezłą kryptoreklamę)... I tak tam nie pojadę, gdyż mieszkam na Pomorzu...:)
No nie jestem za bardzo pewna... Jak dla mnie to raczej wolałabym coś wymagającego mojej uwagi (na mojej plaży jest kilku osobników, których spojrzeń wolałabym się pozbyć i sądzę że jakaś książka powinna mi pomóc w nie zwracaniu na nich uwagi...).
Thx... Spróbuję ponownie...:)
I tak nikt pewnie nie zna mojej małej miejscowości... Mieszkam w Koczale (powiat Człuchowki, woj. Pomorskie)... A ty? PS W razie czego mój nr gg 2470742...
Bardzo przepraszam, ale muszę zaprotestować... Dlaczego dają nam zawsze takie lektury, których na pewno sami i tak by do ręki nie wzięli? Czy to forma jakiegoś odwetu na polskiej młodzieży, czy chęć pokazania się z jak najlepszej strony przed "naszą kochaną władzą"? Po prostu szlag mnie trafia jak coś takiego czytam... (chodzi o ten artykuł i niektóre z wymienionych tytułów).
Zdecydowanie się zgadzam...:) Pozdrawiam i czekam na nową POLSKĄ odsłonę HP...:)
Co do tego Og Mandino... Poczytałam kilka fragmentów jego książek i sądzę, że w moim wypadku jednak byłby to niewypał...
Ale chyba o to chodzi z tymi cytatami... Żeby je wydobyć z książki ale razem z kontekstem (no bo zdanie wyjęte z kontekstu naprawdę nie ma sensu...). Bynajmniej ja tak uważam...
Ja się wcale nie martwię...:) tylko próbuję dobrnąć do tej magicznej liczby...:)
Gdzie ty mieszkasz??? Zamiast tego trzeba było podać adres tego TESCO...:) PS A może lepiej nie bo wszystko wykupią??? :)
Zgadzam się w 99,99%... Moje okulary mają szarą oprawkę... :)
a ja jak na razie będę ostatnia... pozdrawiam:)
Po raz kolejny dziękuję...:)
Właśnie zastanawiam się czy kupić "Gangrenę" Dawida Kornagi? Czytał ktoś? Bo ja niestety tylko fragment... :(
Ja akurat mam lat piętnaście i nie sądzę żebym przeczytała tysiąc książek... No może kilkaset, ale bez przesady...:)
Szczerze mówiąc wolę poczekać na polską wersję...:)
Dzięki... Sprawdzę... :)
Dziękuję bardzo... teraz już sobie na pewno poradzę, a na tamtej stronce już się zalogowałam... Wielkie dzięki i dobranoc! :)
Dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam... Już sprawdzam stronkę...
może być też coś w stylu Mastertona, Christie lub Cobena..
Thx... Poszukam i sprawdzę...
Zgadzam się z opinią...:) Równie chętnie wracam do wszystkich jego książek...
A czy każdy magik pokazuje cały czas te sama sztuczki??? Raczej nie... Tak samo Coelho nie pisze cały czas tak samo... PS I chwała mu za to...
Jak dla mnie przeszłość autora nijak ma się do jego twórczości... Gdyby interesował mnie jako osoba to prawdopodobnie przejęłabym się jego przeszłością, ale szczerze mówiąc mnie to nie interesuje. Wolę dyskutować na temat mi bliższy, czyli jego twórczość. A jeżeli tak bardzo interesuje cię jego przeszłość to proszę... http://pl.wikipedia.org/wiki/Paulo_Coelho PS Miłego czytania...:)
Ostatnio kolega polecił mi Dostojewskiego... Wypożyczyłam "Białe noce", "Jedyna", "Biedni ludzie", "Zbrodnia i kara"... Na co dzień nie czytam takich rzeczy, ale mogę spróbować...:)
Pomysł bardzo mi się podoba... Tylko szkoda, że w mojej okolicy jest to nie realne...:(
Przepraszam bardzo, ale jestem gimnazjalistką i dla mnie nie ma tam "fajnych zdań", a książka ogólnie nie stała się moją drugą Biblią... A co do perswazji to nie trzeba jej ulegać...
Lubię kryminały, powieści sensacyjne lub coś w stylu Coelho... Zresztą zawsze mogę spróbować czegoś nowego... :)
Fanka Coelho? PS Nie ma za co...
Dosłownie przed chwilą skończyłam czytać fragment owej książki w czytelni na onecie. I po prostu na dłuższą chwilę odjęło mi mowę. Zdecydowanie zgadzam się z pierwszym zdaniem twej recenzji "To odrażająca książka i fascynująca jednocześnie". Po przeczytaniu pierwszych zdań już nie można się oderwać. Jeszce teraz nie jestem do końca pewna mojego zdania na temat tej książki. Chyba muszę chwilę odczekać żeby pozbierać myśli, albo zdecydowa...
Obecnie czytam "Czarny Anioł" G.Mastertona.
Ja byłam, jestem i będę zachwycona... Zdecydowanie moja ulubiona książka...
Najgorsza książka jaką przeczytałam... Hmn... Prawdopodobnie "W pustyni i w puszczy"... Nudziłam się jak mops... PS Zresztą prawie wszystkie lektury są do kitu... No teraz będziemy mieć "Alchemika"... Moja ostatnia lektura w gimnazjum...
Ja mam 15 lat, ale czytałam tą książkę już z rok temu. Wtedy było to dla mnie naprawdę "coś", ale teraz... No nie wiem... 5 mogę jej dać... Godna polecenia dla osób lubiących trudne sprawy oblekać w łatwe słowa.
Jak dla mnie te "intelektualne kłótnie" na temat autora (ogólnie pozdrawiam) to naprawdę sprawa drugorzędna, ale macie do tego prawo. Ja mimo młodego wieku (15 lat) książkę przeczytałam (jestem fanką Coelho). Do liceum jeszcze nie chodzę, ale zdanie na temat książki potrafię wyrazić (niektóre nastolatki naprawdę czytają książki i nie ekscytują się nimi tak jak to przeczytałam przed momentem- bynajmniej nie ja, a zarywanie lekcji to też...
Zgadzam się w pełni. Ja sięgnęłam po złotówki i nie pożałowałam. Mimo iż jestem fanką potrafię rozróżnić "monety". PS Co do wieku ja mam 15 lat, a Coelho to mój ulubiony autor (jak na razie), więc rozumiem zarzuty o "braku dojrzałości" (mnie też to spotyka, ale jestem jeszcze młoda i na razie mnie to niezbyt interesuje...:) ).
Ja w pewnej części zgadzam się z Harriet... (nie dlatego, że mamy podobny login). Książka była bardzo ciekawa, może nie pouczająca jak każda inna tegoż autora, ale przecież nie zawsze musi taka być... Nie chcę się kłócić... masz prawo pisać o tej książce co chcesz... Twoja wola... Ja bardzo lubię Coelho i dla mnie ta książka jest tylko kolejnym potwierdzeniem kunsztu autora. Jako jeden z nielicznych potrafi oblec tak ważne sprawy w proste słow...
Kolejny tom "Kronik pradawnego mroku" i kolejne kilka godzin wyrwanych z życiorysu... Bardzo dobra książka... Na co dzień nie czytam takich rzeczy, ale tym razem się skusiłam. Było warto.
Ja nawet nie wiem jak wpadła w moje ręce... Ale wpadła na chwilę i pozostawiła ślad... :)
Książka piękna... Wyrwała z mego życia kilka godzin, ale nie żałuję... Wręcz jestem szczęśliwa... To były baaardzo miłe godziny...
Mogę tu jedynie podziękować osobie, która mi poleciła ową książeczkę... DZIĘKUJĘ...
Jak dla mnie "Opowieści z rodu Otori" to najlepsza seria jaką ostatnio czytałam. Każdy z tomów jest przesiąknięty magią i tajemniczością kraju kwitnącej wiśni. Można w nich zatonąć na wiele godzin. Godne polecenia.
Ja nie usiadłam na krześle, ale rozsiadłam się w fotelu i z niego jakoś nie spadłam... Książka bardzo mi się spodobała i nie mam po raz kolejny nic do zarzucenia Coelho... :)
Pewna osoba z mojego otoczenia powiedziała, że to książka dla kobiet, lecz ja nie mogę się z tym zgodzić. Książka jak książka każdy ma prawo przeczytać i sam ocenić... Jak dla mnie kolejna bardzo dobra książka Coelho. W sam raz na deszczowy jesienny wieczór. Można ją polecić każdemu z czystym sumieniem.
Jestem zagorzała fanką Paulo Coelho. Przeczytałam jego wszystkie książki, które zostały wydane w Polsce. Zawsze uważałam go za osobę wyjątkową zarówno w zachowaniu jak i twórczości, jednak teraz po przeczytaniu wywiadu z nim zauważyłam z jaką łatwością przychodzi mu formułowanie swoich mądrości w książkach. PS Książka co dwa lata, co za regularność...
U mnie w szkole nawet był taki pomysł, ale nie zdążyliśmy z innymi lekturami i Harrego dopiero obejrzeliśmy sobie na zajęciach z wychowawcą... Ale sam pomysł jak dla mnie eXtra...
Jak dla mnie to BOMBA!!! Zdecydowanie moja ulubiona część HP. Polecam.
Jeżeli chodzi o A.Christie to wolę "Morderstwo w OE", ale "Śmierć na Nilu" jest równie wciągająca i tajemnicza jak każda inna książka autorki. Zresztą każdy kryminał którego bohaterem jest Poirot musi być fascynujący...:)
Ja "Morderstwo w OE" przeczytałam po raz pierwszy w wieku 14 lat (obecnie mam 16). Książka wciągająca na długie godziny, nie pozwalająca na oderwanie się choćby na minutkę. Z czystym sumieniem mogę dać jej 5+. Według mnie najlepsza książka A. Christie. Polecam.
Jak dla mnie książka może być... Mogłabym jej dać nawet 4, ale nie jestem w pełni przekonana. Dużo się o niej mówiło, ale warto przeczytać żeby potem mieć swoje zdanie i móc podyskutować... Osobiście nie zmuszam do czytania...
Nie mogę się zgodzić z twoją wypowiedzią. Jestem zagorzałą fanką powieści sensacyjnych i kryminalnych, w których wielowątkowość i nagłe zwroty akcji stoją na porządku dziennym, a jednak powieść F. Dostojewskiego bardzo mile mnie zaskoczyła. Może nie zachwycałam się nad nią równie jak ty, ale z czystym sumieniem mogłabym jej dać 4+ (osobiście wolę późniejszą twórczość Dostojewskiego).
Coelho to mój ulubiony autor więc mogłabym pisać i pisać na temat jego twórczości... Co do "Alchemika" to moja ulubiona książka, więc czytałam ją już kilka razy i za każdym jestem równie zachwycona. Jeżeli chodzi o to co mogłabym ci polecić to chyba "Weronika postanawia umrzeć". Jest to książka wyjątkowo "kobieca" jak określił to mój znajomy. Ukazuje cały autorski kunszt Coelho. gorąco polecam... Jeżeli przeczytasz ...
Ja tam cię trochę rozumiem... Mam 16 lat i sama czytam książki o treści "dla dorosłych"... Tylko że zawsze mnie zastanawia kto tym wszystkim książkom przyczepia plakietkę "dla dorosłych"... Oczywiście sami dorośli. Ale oni przecież nigdy nie czytali niczego co nie byłoby dla nich przeznaczone... Czyż nie??? Moim zdaniem młodzież coraz szybciej się rozwija i nie powinno jej się zabraniać czegoś co i tak znajdzie jeżeli nie...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)