Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Zdecydownie: Ulisses
O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu . O bieganiu-jak w tytule.
Został wydany w serii "Złota setka teatru telewizji", do kupienia np. na allegro.
Wiem właśnie, na allegro są dość horrendalne ceny za tom 3, pozostałe są tanie.
Zrobione :)
Szkoda, że nikt tego nie wznowił :(.
Ja właśnie czytam "Want to Play?" autorstwa P. J. Tracy (na polski przetłumaczoną jako "Wspólnicy"). Zwykle nie czytam kryminałów, ale zauważyłam ostatnio jakiś pociąg w tym kierunku- może to rzeczywiście jesienno-zimowy rodzaj lektury :).
Bardzo się zdziwiłam informacją, że oryginalny tytuł książki to "Monkeewrench", ponieważ właśnie ją czytam i jej tytuł brzmi: "Want to Play?". Po krótkim poszukiwaniu okazało się, że pierwszy tytuł jest amerykański a drugi angielski. Są więc dwa oryginalne tytuły.
Polecam biografię żony Piotra I, Marty Skowrońskiej: Caryca
Opętanie na szczęście udało mi się przeczytać, ale wiem, że była bardzo trudna do dostania.
...tylko, że w epoce nowożytnej, nie w XX wieku....
Polecam całą serię "Przygoda z historią" adresowaną właśnie do młodzieży, bohaterem każdej książki jest jakiś młody człowiek uwikłany w ważne wydarzenia historyczne: Przygoda z historią
Serczyka czytałam bardzo dawno temu i nie pamiętam ile jest tam informacji o Marcie. Mówiąc szczerze, w ogóle nie zwróciłam na nią uwagi kiedy czytałam biografię Piotra.
W Merlinie jest dostępny za 46.99 zł.
Uwaga na sporą ilość "ubarwień" w tej książce. Autorka nie zawsze trzymała się prawdy historycznej. Wszystko co miało miejsce w życiu Marty przed służbą u Glucków jest zmyśleniem. Podobnie jak los Marii Kantemir (która nota bene, była brunetką). Książka ta jest w gruncie rzeczy fikcją literacką opartą tylko częściowo na faktach. Dobrze jest skonfrontować się choćby z Wikipedią (wersją angielską lub rosyjską, bo polska jest zbyt uboga).
Należałoby do recenzji dopisać, że postacie są papierowe, jednowymiarowe. Autor ograniczył się zwykle do uwypuklenia jednej cechy charakterystycznej przy ich budowaniu. Język (zwłaszcza dialogów) chwilami na poziomie Mniszkówny ("wyładował na niej swoje mroczne żądze"...). Fabuła też momentami boleśnie naiwna. Nie jest to książka dla dojrzałego czytelnika, raczej powieść dla młodzieży i to takiej bez wielkich wymagań.
Dzięki wielkie. Popatrzyłam na stronę Universalu i ceny są tak nieco ponad 30 zł, więc dalej nie rozumiem skąd te taniochy na allegro. Czy to są pirackie płyty, czy może jednak istnieje muzyczny odpowiednik "taniej książki" gdzieś? Czy ktoś wie coś na ten temat?
Niestety nie, ale dzięki :)
Też tak myślałam na początku, ale niestety ta "Przygoda na Rodos" jest o przygodach Baltazara Gąbki a nie polskich nastolatków :)
Słoneczne wino wydane tylko raz w latach 60-tych. Mój egzemplarz się rozpada.
No właśnie, a czytnik zapachu nie ma... Mam nadzieję, że zapach i wygląd uratuje jednak tradycyjne książki. Ciekawostka przy okazji- w Anglii pojawią się specjalne, zapachowe książeczki dla dzieci: http://ebooksearch.pl/?p=664. Czytałam ostatnio informację, że w Wielkiej Brytanii i USA większość dzieci zaczyna czytać bajeczki z czytników, iPadów itd. Może to jest jakiś sposób na przetrwanie "zwyczajnych" bajeczek.
To mogła być świetna książka, ale zabrakło właśnie poczucia humoru, charakteru i książka rzeczywiście jest przegadana. Była szansa na coś w stylu "Smażonych, zielonych pomidorów" czy nawet "Zabić drozda", ale zupełnie nie wyszło.
Mnie zmartwiły te lata 80-te. Spędziłam młodość zupełnie nie mając świadomości, że żyję w latach "przemytu kokainy i ogromnej przestępczości"!
Jak to chory? Mówiąc dosadnie, urosły mu cycki ;). Trzeba rzeczywiście sporej wyobraźni, żeby bohatera typu "Conan Barbarzyńca" wyposażyć w damski biust i nawet przebrać w damskie ciuchy. Co więcej, uczynić tak ładnym, że naraziło go to nie tylko na zaloty, ale i próby gwałtu... Niestety sama książka jakoś niewypaliła.
Dzięki wielkie. To działa :).
Nawet się nosiłam z zamiarem zacytowania tego fragmentu z Ikeą, ale mogłoby to być uznane za kryptoreklamę ;). Poza tym "fragment" o meblach zajmuje nieco ponad stronę książki!
Zgadzam się, że była genialną poetką i przyznaje jej wszystkie laury za to. Jest mi bardzo przykro, że zmarła, bo to jest przede wszystkim tragedia dla jej rodziny. Skąd jednak wiesz, że była "dobrym, ogromnie dobrym człowiekiem"? Czy ją znałaś prywatnie? Czy nie ponosi nas wszystkich w obie strony w tej dyskusji? Przy okazji, mój dziadek był prześladowany właśnie w tym okresie przez komunistów za udział w armii Andersa, więc dla mnie osobiście ...
Gwoli ścisłości, to jeśli urodziła się w 1923 roku, to nie była 19-latką kiedy pisała te wiersze, bliżej jej było do trzydziestki.
Koniecznie muszę to przeczytać. Ja się uśmiałam do rozpuku przy wspomnieniach Agathy Christie z czasów jak towarzyszyła mężowi w wykopaliskach archeologicznych: Opowiedzcie, jak tam żyjecie
Czy on chociaż skończył ten uniwersytet? (A raczej go z niego wreszcie wyrzucono, jak sugerowano w 1 części). Ile części tego ma jeszcze być???
Bardzo dziękuję :). Po okołoświątecznym zastoju strona ruszyła ponownie, staram się teraz uzupełniać newsy regularnie.
I jeszcze, o ile interesuje Cię literatura dla Pań: Kariera Emmy Harte
W pewnym sensie podobna jest Pogoda dla bogaczy, z tym że jest w niej więcej niż jeden bohater.
Mnie się odbijało Danną już w pierwszej części :). Jak dla mnie "Imię wiatru" było nieznośnie wręcz przegadane. Prawie 700 stron a jak spróbować streścić, co się w tej książce tak naprawdę wydarzyło, to wystarczyłoby może 5 zdań. Nic też w niej nie znalazłam oryginalnego, wszystko już gdzieś kiedyś było. Nie próbuję nawet czytać ciągu dalszego.
Jeśli czytasz po angielsku to tutaj kupisz książkę o historii pojedynków: http://allegro.pl/historia-pojedynkow-a-history-of-dueling-nowa-i1966501452.html
Uff, a już myślałam ze to tylko ja... Mam tę książkę w polecankach biblionetki gdzieś na górze w pierwszej 10-tce. Kompletnie nietrafiony strzał. Wynudziłam się śmiertelnie, czytałam przed spaniem, żeby jakoś dobrnąć do końca. Dla mnie to po prostu Harry Potter dla nieco starszej młodzieży. P.S Czytałam w oryginale, słowo używane w niej to "sympathy". P.S 2. Jedyne co mnie rozbawiło to imiona bohaterów. Fela i Mola na jednej stronie, wow. Man...
Czy to jest zekranizowane, jeśli tak proszę o więcej szczegółów? Pytałam o filmy.
Zgadzam się w 100%. Ja dobrnęłam do 560 strony i resztę przerzuciłam po kilka stron, żeby się dowiedzieć jak to się skończyło. Potrafię zrozumieć zachwyty niektórych, ponieważ akcja jest wartka, bohaterów spotykają ciągle jakieś niebezpieczeństwa, z których zawsze wychodzą cało. Po 500 stronach naprawdę ma się już tego dość. Znowu problem? Nie szkodzi, spryciarze na pewno się wywiną jakoś! Bo to są spryciarze nie byle jacy- cieśle, którzy potrafi...
Kirst był wielokrotnie wydawany, nie wiem czy jakieś wznowienia są dostępne w empiku. Na pewno bez problemu znajdziesz je w antykwariacie, a na 100% na allegro. (Także w prawie każdej bibliotece).
Przede wszystkim książki Hansa Hellmuta Kirsta, właściwie wszystkie o wojnie (z punktu widzenia Niemców), czyta się bardzo łatwo, napisane są lekkim językiem z dużym poczuciem humoru, moim zdaniem dobre na początek. Można zacząć od cyklu 08/15: 08/15 ale niekoniecznie.
Mnie też się bardzo dobrze czytało, ale kiedy myślę o fabule, to mam wrażenie że te tysiąc stron można streścić w jakiś 10 zdaniach, nie za wiele się tak naprawde wydarzyło. Nie wiem jak Martin zdoła zamknąć ten cykl, mówiąc szczerze. Trzeba też będzie czekać kolejne 6 lat (?!!) żeby się dowiedzieć czy pewna osoba jednak przeżyła. Byłam też niestety bardzo zawiedziona Danaerys, która była jednym z moich ulubionych bohaterów a zamieniła się w jaką...
Właśnie skończyłam czytać "A Dance With Dragons". Nie chcę nikogo zrażać, recenzje na Amazonie są raczej kiepskie, książka dostała 3 na 5 gwiazdek (pozostałe częsci miały po 5). Jedna z recenzji brzmi: "nuda, nuda, nuda...". Z tym się nie zgodzę, bo przyjemnie mi było wrócić do tych fantatycznych bohaterów z krwi i kości i akcja przez większość czasu trzymała w napięciu. Konkluzja jednak musi być taka: ogromne tomiszcze, w którym niewiele się nap...
Przede wszystkim tysiąc stron "A Dance With Dragons" George R. R. Martina. Na wiele więcej nie starczyło już czasu.
Też uważam, że "Czarownice" są beznadziejne, nigdy nie dobrnęłam do końca. Lepsze są "Kochanice" i inne z tej serii (o Tudorach).
Dzięki, przeczytałam już książkę i bardzo mi się podobała. Nie wiem, czy będę oglądać film.
A Dance With Dragons, George R. R. Martin.
Limes inferior Po prostu razem Służące Czytalam w oryginale, nie wiem wiec jak ksiazka jest przetlumaczona, czy zdolano oddac roznorodnosc jezyka. Fantastyczna ksiazka, polecam z czystym sumieniem. "Come on Shore and We Will Kill and Eat You All", nie przetlumaczona na polski z tego co wiem, ksiazka o Nowej Zelandii, troche historii, antropologii, wspomnien osobistych. Taka sobie. Poza tym prawie skonczylam "Braci Karamazow", czytam tyl...
Sprzedajemy glownie nowe ksiazki (raczej nie beletrystyke). Sprzedajemy glownie przez allegro, ebay i amazon: http://www.aprilbookshop.com/offer/ . Jesli poszukujesz jakis konkretnych pozycji- daj znac, podam Ci wycene- zawsze staram sie wyszukac najtansza mozliwa opcje, mam w tym spora praktyke, bo mamy grono stalych klientow (pisarzy, naukowcow itp.) którym sprowadzamy ksiazki. Mamy tez dobry serwis kurierski, wiec przy wiekszych zakupach ceny ...
Wszystko juz wiemy :). Mam juz egzemplarz prosto spod prasy i zaczelam czytac dzis rano. Stron jest 1040. Niestety sa tez juz dosc liczne recenzje i dominuje w nich glos zawodu, wyglada na to ze akcja w zaden sposob sie nie posuwa, nie ma zadnych rozwiazan, tylko nowe pootwierane watki. Ja bylam przekonana, ze ta ksiazka miala byc zakonczeniem sagi, ale niestety nie jest i pewnie trzeba bedzie czekac kolejne 5 lat na nastepna....
"A Dance With Dragons", George'a R. R. Martina swiezutko spod prasy i juz dzis rano zabralam sie za czytanie przy sniadaniu:). Niestety musialam przerwac z powodu tzw. prozy zycia (praca!). Kupilam tez "Ancestor Stones" Aminatty Forny, ale to bedzie musialo poczekac- ksiazka Martina ma ponad tysiac stron.
Popieram zdecydowanie!
Honor Prizzich . Bardzo podobna do wymienionych przez Ciebie.
Czy to znaczy, że to raczej powieść dla młodzieży?
Nie wiem czy wolno? Od razu uprzedzam, że właściwie nie sprzedajemy beletrystyki. Rzeczy do Polski sprzedajemy teraz głównie przez allegro: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1145628 .
Kochałam Tyberiusza . Zupełnie inne spojrzenie, zwłaszcza na tytułowego Tyberiusza niż w kronikach starożytnego Rzymu np. Żywoty cezarów
No i może o Darwinie? Opowieść o Darwinie
Anioły i owady (pierwsza nowela)
Poczytaj Brysona, świetne poczucie humoru: Zapiski z wielkiego kraju . Jeśli czytasz po angielsku to również: The Lost Continent: Travels in Small Town America.
Uff, wiec nie tylko ja tak mam :). Też wypieki i irytacja na przemian! I rzeczywiście te kobiety to aż się w głowie nie mieszczą, ta egzaltacja, omdlenia, zalewanie łzami, zmiany nastroju co 3 sekundy, a tu kogoś kochają a tu za chwilę nienawidzą. Mówią też jak postaci z Mniszkówny (przynajmniej w tłumaczeniu Wata). Dla mnie już absolutny szczyt to rozdział "Obie razem", w którym Katarzyna Iwanowna w rączki i usta całuje Gruszeńkę i te szczebioty...
Jesli szukasz kryminalow, to przede wszystkim polecam tworczosc Hammetta, akcja jego ksiazek toczy sie w latach 30-tych : Hammett Dashiell
Koniecznie musisz przeczytać klasyczną: Zamczysko w Otranto: Opowieść gotycka, choć szczerze mówiąc raczej śmieszy niż przeraża :).
Ja byłam rozczarowana sagą egipską, zdecydowanie lepsze są jego afrykańskie książki. Kolejność chyba rzeczywiście nie ma aż takiego znaczenia. Ja np. najpierw czytałam "Bramę Chaki".
Ja polecam Trylogię morską: Trylogia morska [William Golding] . To są zupełnie inne książki niż "Władca much", ale bardzo dobrze się je czyta. Podobała mi się też Piramida ale raczej bym od niej nie zaczynała.
Oj, nie chce Was martwic, ale to chyba jest nieaktualne, bo angielskie wydanie ma miec premiere 17 listopada 2011 (tak wynika z informacji na Amazonie, ktora tez moze nie byc aktualna...).
Dobre :)
...i może zapyta, kiedy wreszcie wyjdzie ostatni tom "Pieśni Ognia i Lodu"...?
A możesz posłać linka?
Ja miałam bardzo dobry styczeń, jak rzadko, zwłaszcza pod względem jakości: Pan Lodowego Ogrodu: Tom 2 - bardzo dobra, choć niektóre zachwyty chyba przesadne? Na razie odłożyłam część trzecią na bok. Porwanie doñi Agaty - książka z tych, które cudownie poprawiają nastrój. Zabić drozda - nie wiem dlaczego tak późno do tej książki dotarłam, jest absolutnie cudowna, 6 z wykrzyknikiem. Ilion - wreszcze skończyłam, trochę się męczyłam, może dla...
Ja przeczytałam fragmenty na stronie autorki, dlatego kupiłam te książki. Wygląda mi to na wszystko tylko nie na harlekin: http://www.cherezinska.pl/sigrun_fragmenty.htm . Prosty styl narracji jest moim zdaniem celowym zabiegiem. Poza tym książka jest dość wysoko jednak oceniana właśnie na biblionetce (4,6 chyba?).
Ojej, a dlaczego Saga Sigurn tak nisko? Kupilam sobie obie czesci w nadziei, ze to cos dobrego i nieco "innego"...
Paul Atryda z "Diuny" jest taka wyjatkowa postacia. Z tym, ze nie jest to "dark fantasy"...
Aj, trochę cierpliwości. Nic nie wiem o tej technice dlatego pytam. Zawsze mi się wydawało, że jeśli przyswoi się technikę szybkiego czytania to automatycznie będzie się ją stosowało do czytania każdego tekstu. Nie zastanawiałam się nad tym, że można ją używać wedle potrzeby.
Chodzi mi jednak o przyjemność. Lepsze zapamiętywanie wiadomości ma sens przy czytaniu podręcznika czy książki popularnonaukowej. Co jednak w przypadku tekstu literackiego, np. poezji. Czy można rozkoszować się wyrafinowanym językiem jeśli się przelatuje w szybkim tempie przez wiersz?
A jak jest z przyjemnością w odbiorze tesktu. Czy jeśli się czyta książkę to właśnie techniką, to czy odbiera się ją w ten sam sposób?
Aaa, to fajnie byłoby dorwać się do takiego zeszytu:)
Racja, w Sapkowskim jest mnóstwo cudownie śmiesznych cytatów. Ja akurat czytam Tajemniczy płomień królowej Loany: Powieść ilustrowana i nie mogę się powstrzymać przed podzieleniem tym cytatem: "Czy zdajesz sobie sprawę, że jesteś jedynym mężczyzną na świecie, jedynym na powierzchni Ziemi od Adama po nasze czasy, którego żona wysyła, żeby kupił bukiet róż, a on wraca do domu z parą psich jaj?".
Moze nie od razu zbrodnia, ale kwestia winy na pewno w Hańba .
Horwitz Tony jak najbardziej. Humoru w jego ksiazkach nie brakuje, polecam tez "A Voyage Long and Strange", jesli czytasz po angielsku, bo tego jeszcze nie przetlumaczono. Zobacz sobie tez na "Żar. Oddech Afryki" Dariusza Rosiaka.
To jest podobno świetna książka: Samsara: Na drogach, których nie ma
Clavell James, jeśli jeszcze nie czytał: Shogun: Powieść o Japonii, Tai-Pan: Powieść o Hongkongu, Gai-jin. Świetne książki przygodowe, sporo się można z nich też dowiedzieć.
Zgadzam się, że postaci bogów są jednowymiarowe, podobnie jak większość dawnych ludzi. Zrobiłabym jednak wyjątek dla Daemana, kóry na pewno nie jest postacią sztuczną i cudownie przechodzi ewolucję z grubiutkiego bawidamka w mężczyznę.
Dzięki, Durella czytałam i to nie tylko te dwie i rzeczywiście jego książki mają cudowny klimat.
Czytalam kilka ksiazek Mayle'a (tez "Rok w Prowansji"), bardzo przyjemna lektura, ale taka raz do polkniecia i tyle.
Dawno przeczytane (2 razy) :)
"Porwanie doni Agaty" wlasnie zaczelam czytac, zapowiada sie swietnie :)
Do schowka! Wyglada jednak na to, ze bedzie ja trudno zdobyc. Znacznie latwiej film.
To do schowka, opis wyglada smakowicie :)
U mnie to samo! Dukaj, Sapkowski, Kolodziejczak :)
Zastanawiam sie wlasnie nad Kossakowska (cykl anielski), ma niezle recenzje na biblionetce :). Myslalam tez nad Kresem, z nim jest odwrotnie, recenzje niezbyt zachecajace, natomiast wypowiedzi na forum entuzjastyczne. Przy fantastyce zawsze pytam- czy to ksiazki dla nastolatkow, czy "powazna" literatura? Jak jest z tymi autorami?
Warto też przeczytać "30 lat życia z Madzią: Wspomnienia o Magdalenie Samozwaniec", napisaną przez jej męża Zygmunta Niewiadomskiego. Pełno w niej anegdot, niestety gdzieś zapodziałam mój egzemplarz i nie mogę nic zacytować :( . P.S Super temat, prawie się popłakałam ze śmiechu.
Dlaczego? To nie jest smutny film, ludzie, ktorych bohater spotyka na drodze sa pomocni i koczy sie happy endem. Mnie uspokaja i koi rytm tego filmu, powoli przewijajace sie krajobrazy, muzyka, wszystko zdaje sie "plynac" w takim tempie jak ta kosiarka...
Filmy przy których może nie rechocze, ale oglądam z przylepionym głupawym uśmieszkiem: -Czeskie, zdecydowanie, większość które oglądałam. -"Prosta Historia" Davida Lyncha, oglądam ten film co jakiś czas, ponieważ chyba nic na świecie mnie bardziej nie odpręża. -Z jakiegoś niepojętego powodu też na mnie działa "House of Flying Daggers" (oglądałam tylko wersję z angielskimi napisami, po polsku to chyba "Dom latających sztyletów"?). Zupełnie ni...
Znajomy Anglik mi opowiadał jak był zaszokowany widząc w Polsce "Sex shopy" na każdym rogu. Zdaje się, że myślał, że to domy publiczne. Wysnuł też wniosek, że straszna swoboda obyczajów w Polsce panuje, skoro tak te domy są reklamowane... W Anglii mają w oryginale "private shopy", bardzo dyskretne, jak sama nazwa wskazuje...
Dla mnie najdziwniejszym zapożyczeniem jest "mobbing", który pochodzi od słowa "mob" - tłum i w oryginale oznacza dręczenie właśnie przez grupę, tłum. Dręczenie w pracy np. przez szefa, to w Anglii "bullying". Dlaczego zapożyczać słowo i go na dokładkę przekręcać? A z podanej listy to przecież "thriller" to od zawsze był "dreszczowcem" i co w tym było złego? :(
Czytalam cykl o Alvinie, ale uwazam, ze jest duzo slabszy niz Ender.
Koniecznie przeczytaj Orsona Scotta Carda "Grę Endera" i resztę sagi. Mnie najbardziej podobała się druga część: "Mówca umarłych", widzę w niej pewne podobieństwa z "Hyperionem", nie w fabule oczywiście ale raczej w głębszej, górnolotnie mówiąc filozoficznej warstwie. Przeczytaj też Sapkowskiego sagę o Wiedźminie, to są naprawdę cudownie inteligentne książki. Język, humor, gra literacka z czytelnikiem są światowej klasy. Jestem właśnie w trakci...
Napisz coś więcej proszę o "Autobiografii na czterech łapach...". To jest saga rodzinna jak rozumiem, ale nie fikcyjna? Czytałaś może "Marię i Magdalenę" M. Samozwaniec, czy to coś w tym stylu tylko że ze zwierzętami ;)?
Czy oglądałaś może film? Ja nie czytałam książki, zaczęłam od filmu i nie dałam rady... Był po prostu zbyt ponury i zbyt straszny. Nie doczekałam do końca, bo nie potrafiłam sobie wyobrazić co jeszcze może się tej dwójce przydarzyć poza straszliwą śmiercią. Czy się mylę? Może jednak zakończenie jakoś podnosi na duchu?
Miecz syreny, Haliny Auderskiej. Czytalam dawno, ale na pewno opowiada o Warszawie w czasie II wojny.
Mieszkam za granicą, więc muszę kupować przez internet. Czasami się to zwyczajnie nie opłaca, skoro oryginały są tanie. W oryginale są moravecs, rockvecs, a te trzecie to pewnie voynix, bo chyba nie LGM (Little Green Men):)? Mnie najbardziej podobają się odniesienia literackie, których jest pełno w tej książce (zresztą tak samo jak w Hyperionach).
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)