Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Wcale niegłupie babskie czytadło! Idealne na katar i długie jesienne wieczory. Naprawdę polecam! A sama już zabieram się za kontynuację, czyli "Coś niebieskiego". :)
Pewnie! O to chodzi, żeby nie odczuwać potrzeby rewanżu. :-)
Przypominam !!! Mikołaj sam nie kontaktuje się z osobą, którą chce obdarować! To ma być niespodzianka, która do niczego nie zobowiązuje. Tak jest już kilka lat i chyba wszyscy są zadowoleni:-)))
...Zaglądać do schowków no i znaleźć adresy mail albo numery gg! :) A swoją drogą to akcja jest prześwietna! Dopiero odkryłem taki wątek i pomysł, a i...chyba przyłączę się:)
Przy okazji prośba do Wszystkich BiblioNETkowiczów :-) Dajcie zaglądać do schowków Mikołajowi; jak nie zobaczy książek poszukiwanych to na pewno nie przyjdzie. A tak... może nie przyjdzie, a może jednak zrobi niespodziankę i coś przyśle :-))
"Chaszcze" Jana Grzegorczyka - autora trylogii o księdzu Groserze - to pierwsza książka z serii wydawniczej "Powieść z Duszą". Zaiste - duszę ta książka ma. Nie jest to bowiem - jak mogłoby się wydawać - jedynie powieść kryminalna, która poza dreszczem emocji nie przynosi nic innego, ale wspaniale połączone ze sobą intryga, tajemnica, romans i filozofia. Stanisław Madej - niemal pięćdziesięcioletni kawaler, który niedawno stracił matkę - post...
Czytane i przeczytane w październiku: Szczypta magii (2) Srebrne gody (5) Irlandzkie złoto (3) Szaman (5) Królowe Anglii (4) Jedź dziś nocą (4,5) Inteligencja w wiekach średnich - w trakcie czytania.
LOL. To może później popatrzysz, bo ja się właśnie zabrałam za aktualizację. :P
Losuj, część w tym, część w następnym roku. :-)
Perfidna gra (4,5) Moja pierwsza lektura przygód komisarza Brunettiego; sam kryminał nieco przewidywalny, ale za to wenecki koloryt ładne pokazany. Ćwiczenia z zachwytu (4,5) Cioran jak to Cioran. Jego styl odbiera chęć do pisania. Jak zwykle wysmakowany, a zarazem ostry niczym brzytwa język. Opowiadania na czas przeprowadzki (4) Polubiłam Huellego, chociaż te opowiadania nie zapadają tak w pamięć jak "Weiser Dawidek". Obrazy Włoch: W...
Wybrałam kilka książek, które mogłabym oddać. I okazuje się, że wszystkie są poszukiwane. I co ja mam teraz zrobić?:( Wysłałabym wszystkie, ale Mąż mnie z domu wyrzuci za poważne naruszenie funduszy. A nie chce opierać wyboru na tym, czyj adres dostanę. Bo w ten sposób osoby, które nie udzielają się na spotkaniach i nie wymieniają adresami, będą pokrzywdzone... No nie wiem. Pomyślę jeszcze. Do Mikołaja jeszcze kawałeczek czasu. Koło połowy listo...
Ja też, zwłaszcza w Twój! ;P Mam nadzieję, że do grudnia zdążę go przejrzeć do końca. ;)
Pomijając cała dyskusję, Dot, tylko nie Blind Guardian!:) To już lepiej słuchaj Iron Maiden albo Judas Priest.A jak już koniecznie musisz niemiecki metal, weź się za Kreatora:) Z Władcą pierścieni trochę jest jak z filmowym Ojcem chrzestnym wśród kinomaniaków. Wszyscy się niby zachwycają, wystawiają najwyższe noty, choć sami właściwie do końca nie wiedzą, co takiego wspaniałego jest w tych tytułach. Tym bardziej, że tego typu pozycji na rynku je...
Dot, cieszę się, że podobała Ci się "Gra Endera". Czy mam zatrzymać dla Ciebie drugą część - "Mówca umarłych"? Też bardzo dobra. :) Mam też trzecią - "Ksenocyd" - ta już nieco gorsza, ale da się przeczytać. Chcesz? Wiem, że jest czwarta, ale po "Ksenocydzie" Nie miałam już ochoty na kontynuację, bo zaczęło mi się wydawać, że autorowi płacą od arkusza wydawniczego. ;-p
Ufam, że i w tym roku Bogna przejmie rolę miłej pośredniczki. :-) A jeśli to ktoś o znanym nicku, to i ja mogę, bo sporo adresów mam.
Wiesz, może coś w tym jest. Ja jako pierwszą czytałam "Daleko od Nilfheimu", byłam zachwycona i pamiętam wszystko. Mogłabym dziś, zaraz, opowiedzieć Ci tę książkę ze szczegółami. Ale z drugiej strony, druga była "Kwietniowa czarownica" do której miałam jedno "ale" i oceniłam tylko na 5. Tylko! Ha, ha! Oby jak najwięcej takich "tylko"! A potem "Dom Augusty" - czyli kolejna rewelacja (dla mnie); być może styl jest taki sam, a przemyślenia się po...
O, fajnie, fajnie :) Jakoś nigdy nie trafiłam wcześniej do tego działu :) Zaraz kogoś namierzę ;) I chyba zapytam bezpośrednio o adres, bo nie wiem, do kogo innego się kierować.
I jeszcze Dopóki widzę twój cień ocenione na 4.
I dobrze, żeś mi przypomniała! W domu akurat jestem, lecę zanurkować w regały! ;P
Zbliża się TEN dzień, BiblioNETkołaj nadchodzi, ja już zaczynam zaglądać do schowków, a Wy? :D
oczywiście poprawnie, czas na pytanie.
Kuki Gallmann urodziła się w Wenecji. Studiowała nauki polityczne na Uniwersytecie w Padwie. Od dzieciństwa zafascynowana Afryką, wyjeżdża w roku 1970 do Kenii, by w dwa lata później z mężem i synem przenieść się tam na stałe. W środowisku kenijskim i na arenie międzynarodowej zasłynęła w związku z założeniem fundacji The Gallmann Memorial Found. Instytucja ta stworzyła na ranczu Ol Ari Nyiro w Laikipii wzorcowy program naukowo-dydaktyczny, który...
Oj... to ostatnio przewodni motyw mojego życia - zmniejszanie oczekiwań, żeby się nie rozczarować. Nie podoba mi się. :( Po prostu nie będę tej książki na razie czytać. :P Póki tego dylematu nie rozwiążę.
Mój październik: O carach, popach i bolszewikach 4,5 Smak miodu 4 Żyjąc, tracimy życie: Niepokojące tematy egzystencji 5,5 Załatwiaczka 3
Dominika jest typową piętnastolatką, jej życie kręci się przede wszystkim wokół problemów sercowych - pierwszych miłości i rozczarowań oraz mody i makijażu. Pewnego dnia ten nastoletni rytm zostaje zburzony odrobiną magii i tajemnicy, która objawia się w sporych rozmiarów osobie wróżki Hildegardy. Roztoczona przez nią wizja przyszłości uruchamia lawinę nieoczekiwanych zdarzeń. Dominika musi zmierzyć się z siłą własnego charakteru, ludzką zawiścią...
Witam Może proszę spróbować na ten adres majka45@vp.pl Dziękuję za pomoc :D
Dla mnie możliwość przeczytania do 20 książek miesięcznie jest niemożliwa. Dla człowieka, który pracuje po 8-10 godzin dziennie jest to niewykonalne. Owszem można wiele przeczytać w weekendy, ale uda się to komuś kto nie ma obowiązków w domu. Ja najchętniej i najwydajniej czytam kiedy się zamknę w pokoju i nikt mi nie przeszkadza. Czytam też w różnych godzinach: w autobusie, w pociągu "z" i "d"o pracy, wieczorem w domu lub w przerwie w pracy....
"Czyli co? Autor miał zacisnąć zęby i powiedzieć sobie, że w innych państwach sytuacja jest gorsza, więc właściwie to nie ma co się przejmować, skoro jemu i jego rodakom żyje się nieźle, i napisać suchy raport o mafii nie starając się oddziaływać na uczucia czytelnika albo w ogóle niczego nie zrobić?" Tego nie napisałem, wręcz przeciwne mnie również wydaje się zaskakujący fakt działania grupy przestępczej na taką skalę w środku Europy, w demok...
Optowałabym za "przyzwyczaiłam się do jej sposobu pisania". Jako pierwszą czytałam "Tę, którą nigdy nie byłam", a jako drugą - „Daleko od Niflheimu”. I już przy "Drodze" miałam wrażenie, że "to już było" i że czytam właściwie tę samę książkę. Jeśli pominiemy elementy akcji (a te są najmniej ważne), to cała reszta się powtarza - przemyślenia, idee, sposób konstrukcji książki, przedstawianie bohaterów. A najciekawsze jest, że choć "Ta, którą nigd...
Powieść obyczajowa o tym, jak trudno czasami dochować wierności własnym zasadom, kiedy w grę wchodzi uczucie. Dwaj ranni mężczyźni, rzekomy napastnik i jego ofiara, trafiają pod opiekę Abigail McKenzie. Tych troje połączą osobliwe więzy, które sprawią, że Abigail będzie musiała dokonać niełatwego wyboru: spokojne szczęście u boku szlachetnego Davida lub związek z Jesse'em, bezceremonialnym, prowokującym, niepokojąco zmysłowym. Czy panna McKenzie ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 09.05.2024 12:03
Autor: dot59
Obecność w okolicy budki książkowymiennej wyraźnie zwiększa szanse odkrycia lektury, na jaką człowiek pewnie nigdzie indziej by nie trafił. To znaczy, (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
Autor: Marylek
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)