Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Teoretycznie jest - ale tu jest tyle podserii, pisanych w tak różnych czasie przez różnych autorów, że myślałam czy nie lepiej wstrzelić się w którąś podserię i od niej zacząć
Kolejność jest też u nas. :-) Star Wars: Legendy Star Wars: Nowy Kanon
Wiele jest teraz reportaży z podróży, bo wielu ludzi podróżuje, wielu też pisze. W nadmiarze tego typu publikacji, choć kocham je miłością namiętną, staram się znaleźć te choć odrobinę inne, nowatorskie, ciekawsze, bo czytanie wciąż tego samego jest nużące. W tej publikacji znalazłam coś, co odróżnia ją od wszystkich innych. Para młodych ludzi, jak wiele par, wybiera się w podróż, opisuje swoje życie, doświadczenia i kraj w którym przebywają,...
Albo dołujące albo ( jak powiada moja córka) przepraszam za wyrażenie "słodko pierdzące" zakończenia. To jakiś chyba trend ogólnoświatowy:-))))
Właśnie, ja także preferuję coś co pozwala mi się zanurzyć całkowicie w lekturze, nie odrywać się od niej z powodu konieczności pójścia na zakupy czy przygotowania obiadu. Coś co pozwala mieć wolną głowę do przemyśleń a więc może właśnie książki "trudniejsze", wymagająca skupienia ale i większej ilości czasu...
Cóż za wspaniałą niespodziankę fanom Zawrocia sprawiła Hanna Kowalewska! "Przelot bocianów" – piąty tom – miał być w założeniu ostatnim spotkaniem z bohaterami cyklu. Wiele osób żałowało, że Kowalewska przerwała w takim momencie i nie wiadomo, co dalej z Matyldą, z Pawłem i Zawrociem. Sam byłem jednym z takich czytelników – a jednak pozostawało uszanować decyzję autorki. Tym większe było moje zaskoczenie – i radość – gdy w zapowiedziach wydawnicz...
Herosi ze starogermańskich opowieści zabijali potwory, pokonywali wrogów, zdobywali skarby i piękne kobiety. Żyli w świecie wielorękich olbrzymów, podstępnych karłów, gigantycznych węży, bezlitosnych wiedźm, widzących przyszłość wieszczów. Losem wszystkich tych niezwykłych istot rządziło przeznaczenie tkane przez Norny, prządki zdarzeń. Zapraszamy do mrocznego świata herosów germańskich. Artur Szrejter przedstawia wypełnione walką, magią i ...
Autobiografia wielkiej gwiazdy światowego futbolu! Obarczony brzemieniem niewyobrażalnej tragedii z dzieciństwa, dotąd niechętnie i bardzo rzadko mówił o swojej przeszłości. Teraz po raz pierwszy przerywa milczenie i w przejmująco szczerych rozmowach opowiada dziennikarce Małgorzacie Domagalik o sobie, o trudnym dzieciństwie, o tragicznej śmierci matki, o buncie dorastania i mozolnym pokonywaniu demonów z przeszłości. Dzieli się przemyśleniam...
Kolejność jest na przykład tu: http://www.gwiezdne-wojny.pl/Tekst/91 Czytałam kilkadziesiąt, a nie jestem wybitnym fanem. To są zwykłe fantastyczne powieści przygodowe osadzone w jednym uniwersum, jedne lepsze, inne słabsze, na wybitne nie trafiłam. ;) Lubię, chociaż większy sentyment mam do Asimova, który też stworzył swój wszechświat, ale powieści Asimova jest mniej, co może być zarówno zaletą, jak i wadą.
Zenon Gierała jest znanym w regionie zbieraczem opowieści. Jego "Baśnie i legendy ziemi radomskiej" miały już kilka wydań, a ich nakład szybko się wyczerpuje. Gierała niestrudzenie przemierzał wioski – mniejsze i większe – aby spisać to, co wkrótce może się pogrążyć w mroku niepamięci. Umie słuchać, więc ludzie chętnie opowiadali mu zasłyszane w dzieciństwie (które częstokroć przypadało na pierwsze lata XX wieku) od cioć i babć powiastki. Umie je...
Tajemnica Domu Helclów Chyba nie będzie za krwawe? Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Powoli zaczynam mieć ochotę na zmierzenie się z Gwiezdnymi Wojnami. Dostęp do książek mam ale jest ich takie mnóstwo że nie mam bladoniebieskiego pojecia jak je ugryźć. O uniwersum wiem tyle że ogladalam filmy dobrych parę lat temu. Jest w ogole sens siadać do tego jak nie jest się wybitnym fanem a zwykłym laikiem? I jak sie po tym poruszać? Od czego zacząć?
Przemysław Oberżyświat Osuchowski wpierw zrealizował własne marzenia, potem zaprosił do rywalizacji rajdowej innych, a teraz opowiada o tym w książce. W 2015 roku konwój ośmiu samochodów wyruszył do Pekinu śladami sławnego Wenecjanina. Po 28 dniach dojechali do stolicy Państwa Środka. Zamoczyli koła swych pojazdów w Pacyfiku i po 7 tygodniach przygody wrócili do domów. Żeby opowiedzieć o 26 tysiącach kilometrów przygody. I by zaprosić do jeszc...
Kiedy w codziennej modlitwie zabraknie ci słów, kiedy zapragniesz zwrócić się do Boga pięknym poetyckim językiem – sięgnij po tę książkę. Ksiądz prof. Jan Sochoń, wielki znawca i miłośnik polskiej poezji wybrał najpiękniejsze wiersze, które mają formę modlitwy. Kluczem wyboru była osobista relacja poety z Bogiem. Książka jest nie tylko dla osób, które uważają się za religijne. Modlitewnik potrafi także przemówić do tych, którzy ciągle szuka...
Wzorce kultury konsumpcyjnej odnajdujemy dziś nie tylko w miejskiej przestrzeni, na reklamowych billboardach czy w centrach handlowych. Są obecne nie tylko w wypełnionym kartami kredytowymi portfelu, nie tylko w feerii towarów na sklepowych półkach czy w szaleństwie sezonowych wyprzedaży. Dotarły już do tych rejonów kultury, których o związek z konsumeryzmem nigdy byśmy nie podejrzewali. Można wręcz powiedzieć, że „supermarketyzuje się” cała kult...
Przyjęta w pracy definicja postmodernizmu zakłada, że jest to współczesna forma kultury, charakteryzująca się relatywizmem i subiektywizmem, obejmująca różne sfery życia i nauki: filozofię, mass media, życie społeczne i religijne. Problem postmodernizmu jest ważny społecznie z uwagi na postulat relatywizmu i odrzucenia prawdy jako pojęcia pustego, podważanie i negowanie wartości rozumu i racjonalności. Postmodernizm jest tą częścią kultury, która...
A w czasie urlopów czytania tego co się chce, a nie tego co się "musi" :)
Chodzi chyba o to, że lato, wakacje, upał - to się człowiekowi nie chce wysilać takoż fizycznie jak i umysłowo. Co do mnie, to przyznaję, że ja specjalnie nie segreguję swoich lektur, ani pod względem pór roku ani jakimkolwiek innym - po prostu sięgam po to, na co w danym momencie mam ochotę i co mi się wyda ciekawe. Osobliwie, tegoroczne lato upływa mi pod znakiem tzw. literatury dołującej (czy nikt już nie umie pisać happy endów? ;)).
Myślę podobnie jak moi przedmówcy. Mój zestaw na wakacje jest ciut cięższego kalibru, niż codzienny w tygodniu. Są to książki, które pragnę przeczytać lecz wymagają czytelniczej ciągłości. Takie, których nie potrafię czytać w przerwach, ponieważ oczekują ode mnie zanurzenia się w opowieść, ideę, myśl. Najprzyjemniejszą częścia pakowania na wakacje jest stanięcie przed biblioteką i wybieranie zestawu. Obowiązkowo znajdują się w nim wywiady rzeki, ...
Jako wierna fanka "Partnerek" postanowiłam sięgnąć po książki, na podstawie których powstał jeden z moich ulubionych seriali. Już od pierwszych stron wciągnął mnie świat wykreowany przez Tess Gerritsen w thrillerze medycznym "Chirurg", pierwszym z serii o Jane Rizzoli i Maurze Isles. Akcja powieści skupia się na postaci Catherine Cordell, odnoszącej sukcesy zawodowe lekarce. Do Bostonu przeniosła się z Savannah, by zapomnieć o traumie, której ...
Fakty się bronią. Ale gdzie te fakty? Bo czy wyłącznie w cytowaniu cudzych wypowiedzi są fakty? Są subiektywne opinie, często pewnie te fakty zakłamujące (nie mówię, że świadomie i umyślnie). A ja bym chciała, żeby reportażysta dołożył pracy, dokonał analizy - i postarał się przedstawić fakty wynikające z wielu źródeł, nie tylko z cytowanych wypowiedzi.
"Lektura na lato" to tylko slogan reklamowy, pozwalający łatwiej sprzedać tzw. lekkie książki. Logicznie rzecz biorąc, w czasie urlopu/wakacji mamy więcej czasu, wolniejszą głowę - to idealny czas na nadrobienie lektur poważniejszych, bardziej wymagających. Zawsze takie zabierałam na wakacje. Urlop od pracy zawodowej czy szkoły nie jest przecież urlopem od myślenia!
Albo Ty po "Śród żywych duchów":) Prawdę mówiąc jakoś nie mam ochoty na Panią Szejnert chwilowo. Ale w przyszłości pewnie sięgnę.
Pewnie chodzi o to, że niby latem/w wakacje nie należy obciążać mózgu. I dlatego czytać należy tylko rzeczy lekkie, łatwe i przyjemne. Oczywiście pytanie - a dlaczego? I tak sobie myślę - że w sumie, to powinno być na odwrót. Bo jeśli chodzi o czytanie na urlopie, to człowiek jest bardziej wypoczęty, zrelaksowany; czyli powinien właśnie sięgnąć po literaturę "lżejszą". Ostatnio na urlopie, w przerwach między nurkowaniami czytałam "Nad Niemnem"....
Moi Drodzy, Od jakiegoś czasu nurtuje mnie i gnębi sprawa tzw lektur na lato, na wakacje. Co to dla Was znaczy "wakacyjna lektura". Spotykam się w wielu miejscach ( internet, księgarnie stacjonarne) z reklamami pewnego rodzaju książek, które mają być ponoć dobre na wakacje. Ja chyba nie jestem z tej planety bo tego nie rozumiem. Kiedyś - chyba w lipcu - czytałam sobie "Sklepy cynamonowe", zauważył kolega i zapytał czy to aby nie za ciężkie na l...
Myślę o tym, co napisałaś. I dochodzę do wniosku, że to niesprawiedliwe wobec czytelnika. Bo dajesz do wyboru: albo "podglądanie" czegokolwiek - cudzego cierpienia, cudzej radości, dylematów wszelakich - czyli czytanie literatury z pozwalaniem sobie na emocje; albo czytanie ("podglądanie") na zimno - bez zaangażowania ("zamiłowania"?). Ewentualną trzecią opcją jest nieczytanie, ergo: niepodglądanie w ogóle. Czyli co, mamy wyzbyć się wszelkich ...
Podzielam zdanie poprzednika; przyjmuj gratulacje. Co prawda, o wstępie to bym dyskutował, boż stara literatura nieraz lepsza od dzisiejszej, nieraz ciekawsza, zwykle lepiej napisana, wielekroć aktualna, aż strach; a i bywa nadzwyczaj nowoczesna. Tylko to amerykańskie "wow" mi zgrzyta okropnie, boć przecie to nie amerykańska recenzja ani amerykańska literatura... Pozdrawiam i następnych miłych spotkań z XVIII-wieczną literaturą życzę. Sugeruję...
Tak, nabijanie się z upadku wrednego sąsiada było baaardzo urocze. Z pewnością.
Oj, tak, takie wredne zakończenia to tylko u Akunina. Jak na ogół go raczej lubię, tak zdecydowanie ma on jakąś niechęć do zakończeń, które nie wzbudzają u czytelnika chęci walenia pięścią w ścianę.
Tak z ciekawości przejrzałam pisarski dorobek Bugliosi. Oto kilka tytułów: Reclaiming History: The Assassination of John F. Kennedy – Bugliosi udowadnia, że Lee Harvey Oswald był mordercą prezydenta, działał w pojedynkę, że nie kryły się za tym żadne machinacje i że krążące teorie konspiracyjne są bez pokrycia. Outrage: The Five Reasons Why O.J. Simpson Got Away with Murder – ta pozycja wydaje mi się najciekawsza. Cała Ameryka wiedziała,...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)