Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Noo... Kiedy się czyta tę klasykę anglojęzyczną w przekładach Skibniewskiej, Michałowskiej, Przedpełskiej-Trzeciakowskiej, Zielińskiego, Słomczyńskiego - w zasadzie to tylko przykładowe nazwiska, bo mam wrażenie, że wniosek dotyczy czegokolwiek, co było tłumaczone gdzieś do lat 70 włącznie - niczego takiego nie sposób napotkać, i to niezależnie od tego, czy autor archaizował, czy pisał językiem współczesnym, robił eksperymenty stylistyczne czy ni...
Chyba coś w tym jest, że na letni urlop najlepiej zabrać “lekko” czytające się książki, pogodne i wprawiające w przyjemny nastrój (ale broń Boże nie naiwne!) i rozgrywające się w jakiejś uroczej scenerii. W tym roku trafiły mi się takie dwie, a że są odpowiednie na te właśnie porę roku, świadczą choćby same tytuły: Plaża muszli i Piasek w butach. Każda z nich to klasyczne czytadło, ale inteligentne i świetnie napisane. Zacznę od pierwszej, któ...
Tak, to chyba Blake zwrócił uwagę, a ostatecznie wszystko wyklarowało się, jak trafiłam na tytuł "The Wanderer". No i przypomniały się zajęcia z literatury brytyjskiej na I roku. Pozdrawiam!
No, ale to debiut przecież! Fakt, że te metafory momentami dość ryzykowne, poza tym czasami (nie tylko w "Strażniku") miałam wrażenie, że pan McCarthy sięga po słownik i przepisuje z niego trudne wyrazy dopasowując do nich treść. Ale atmosferę udało mu się stworzyć mimo tych dziwactw, a za postać samego strażnika jestem mu w stanie wiele wybaczyć. Podobał mi się ten starzec. I za niego i kilka poruszających scen ma u mnie pięć. No, może trochę p...
A miałam nie kupować więcej książek... Najpierw znalazłam Rumo i cuda w ciemnościach i Kot alchemika: Baśń kulinarna z Camonii Gofida Letterkerla, opowiedziana na nowo przez Hildegunsta Rzeźbiarza Mitów w sumie za 30 zł, a potem Wiedźma.com.pl za 10 zł... I jak tu nie kupić....
I co teraz? Czy mam odesłać książkę do właścicielki? W takim razie bardzo proszę o kontakt:)
Laferriere faktycznie pisze gładko - mnie jednak tematyka ("Jak bez wysiłku kochać się z Murzynem?" wydała się po pierwsze niezbyt interesująca, po drugie... dla mnie, jako dla kobiety była nieco żenująca. No, nic nie poradzę, jak czytam coś takiego to mi za te wszystkie baby wstyd. Tak samo zażenowana czułam się oglądając dzienniki pani Jones. "Kapelusz" jeszcze przede mną, ale po tym, co piszesz zastanawiam się czy przypadkiem Laferrier nie tra...
Dbaj o siebie... naturalnie. Doktor Jadwiga Górnicka opisuje lecznicze właściwości produktów, które znajdujemy na co dzień w sklepie, spiżarni, lodówce czy własnym ogródku. Autorka odkrywa przed czytelnikiem niezwykłe tajemnice popularnych warzyw, owoców, przypraw i ziół. Tłumaczy, jak dawkować i podawać preparaty ziołowe oraz podaje przeciwwskazania do ich stosowania. Radzi także, jak zbierać, suszyć i przechowywać zioła. W książce międz...
Dopiero teraz natknąłem się na ślad tej książki?! Taka recenzja:)! Sekretarzyk babuni do schowka:)! I nawet będę miał skąd wziąć go:) Bezcenne!
Nienienie, autorowi daleko do Cormaca. Lepiej go z McCarthym nie porównywać (nawet jeśli Cormac komuś nie pasuje), bo to jednak nie ta liga. Tę książkę zakwalifikowałabym do czytadeł, a tam żaden Cormac nie pasuje. ;-) Dla mnie było tam stanowczo za dużo seksu. I nie dlatego, że sam seks mi przeszkadzał, ale dlatego, że niczego (chyba poza zaspokojeniem fantazji autora) nie wnosił.
:-) Dzięki serdeczne
Dziękuję :-)
Film był kiedyś włączany dość często w okolicach Bożego Narodzenia. Treść była mniej więcej taka. Młody chłopak zaprzyjaźnia się z bezdomnym, którego spotkał chyba w księgarni, a który to bezdomny pod koniec filmu zamarza
Mam swój egzemplarz i przywiozę do Wisły.
A sposób narracji też cormacowy?.. bo jeśli tak, to ja zdecydowanie nie reflektuję ;).
Książka powędrowała do użytkownika "cichutko"
"tłumaczowi czasem umyka melodia języka i nie zauważa, że ten sam związek wyrazów/ ten sam szyk, który po angielsku jest poprawny, po polsku zgrzyta." W takim razie jest to kiepski tłumacz.
Ma się rozumieć aniołeczku :D 1. Akrim Akrim 2. Biegnąca z wilkami Biegnąca z wilkami 3. andapka andapka 4. ćpun ćpun 5. policzdobraczas policzdobraczas 6. Madii Madii 7. anka7771 anka7771 8. chaberek1981 chaberek1981 9. little_angel_ little_angel_
Laferrière się świetnie czyta, ale zbyt wiele jednak do zaoferowania nie ma. Znaczy się, jeśli ktoś się spodziewa głębokiej diagnozy dziejów Haiti, czy też relacji z emigranckiej biedy, to się rozczaruje. Próbowałem już o tym pisać i cały czas nie wiem, czy to nie wina mnie czytelnika, który reaguje prosto - Haiti? Rzezie, morderstwa, śmierć. "Widma" to coś innego.To nie jest tak, ze to książka tylko oskarżycielska, czy też tylko napisana zwię...
O zadnych wampirach ani czarownicach nie czytuje, bo mnie to smiertelnie nudzi, ale ostatnio wpadlam na ten dwutomowy cykl o Jezusie autorstwa Anne Rice, o ktorym wspominasz. Zaczelam pierwszy tom z lekkim niedowierzanim, ze to mi sie moze spodobac, bo nie mialam zaufania ani do autorki (te wczesniejsze wampiry!), ani do poruszanej tematyki (tez cos, powiesc z Jezusem jako narratorem!). No i wszystkie uprzedzenia trzeba bylo schowac do kieszeni ...
Przeczytałem "Strażnika sadu", bibliotecznego, i Faulkner się... zgrzewkami wylewa. Na tle (znanego mi oczywiście) dorobku Pana Cormaka jest to książka bardzo nieudana. Przyznać muszę, zdarzyło mi się kilkukrotnie roześmiać. Ach te metafory, te porównania, te faulknerowskie nawiązania - tym razem nie w formie pastiszu, a serio. Hasłowo: lasy, bimbrownicy, polowania z psami, chłopcy, wojna secesyjna w trzecim pokoleniu (chociaż potraktowana margin...
W tym przypadku najgorsze było, że cała warstwa fabularna, konstrukcja postaci, opis realiów były naprawdę w porządku; jak jest gniot z góry na dół, to mnie śmieszy, a jeśli skądinąd dobra rzecz jest zepsuta takimi "babolami", to mi żal. Podejrzewam, że niektóre potknięcia (te stylistyczne) mogły wynikać z tłumaczenia - przy dość zawiłych zdaniach tłumaczowi czasem umyka melodia języka i nie zauważa, że ten sam związek wyrazów/ ten sam szyk, któr...
Siedemnastoletnia Helena oraz jej jedenastoletni brat Jason po śmierci ojca zostają bez środków do życia. Muszą spłacić ogromne długi, a do tego natychmiast opuścić dom na wybrzeżu Kornwalii. Właśnie wtedy pojawia się w życiu Heleny Ian Neville, bogaty właściciel ogromnej plantacji herbaty leżącej u podnóży Himalajów. Ian składa młodej kobiecie ofertę nie do odrzucenia: zapłaci wszystkie długi ojca, pośle jej brata do ekskluzywnej szkoły, a jej s...
Kontynuacja historii dwóch sióstr - bliźniaczek - przedstawionej w "Wyzwanie. Zamiana Tożsamości". Zakończenie pierwszej części, pomimo ujawnienia potwornej prawdy, wydawało się zamykać wszystkie problemy w przeszłości. Czy jednak śmierć Brunona całkowicie rozwiązała sprawę? Już od pierwszych stron "Konfrontacji" pochłonie Cię wir zupełnie nieoczekiwanych zdarzeń. Drugą część "Wyzwania" czyta się jednym tchem. "Wyzwanie. Zamiana Tożsamości"...
Dot, twoje czytatki z cytatami powinny się nazywać "Niewiarygodne, ale prawdziwe". Gratuluję wytrwałości w czytaniu takiego czegoś.
Dziękuję za dodatkowe informacje :)
Zachwyt, to za wiele powiedziane, ale to zupełnie przyzwoita lektura i sylwetki ludzkie z ich traumatycznymi przeżyciami nieźle zakreślone. Sentyment niejaki odczuwałam śledząc losy Hectora, bo bardzo przypominał mi cormacowego Suttrre. :-)
Aktualizacja: - Zbójnica (przeczytane 07/2012) - Wiridiana - Dominika. .. - dot 59 (12/2012)
To widzę, że jestem osamotniona w "niezachwytach". ;)
Powieść Emily Griffin jest napisana lekkim, miejscami nieco infantylnym językiem. Bohaterka wielu czytelnikom może wydać się irytująca, niezdecydowana, pozbawiona samoświadomości. Taki jednak prawdopodobnie był zamysł. Ellen poza siostrą brak bowiem silnego zaplecza rodzinnego, szuka więc go w innym, zupełnie odmiennym od własnego środowisku amerykańskiej wyższej klasy. Znajduje tam przyjaźń, męża i nową rodzinę z możliwością przeniesienia się do...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)